Rząd tnie zatrudnienie i pensje urzędników
Do końca przyszłego roku zatrudnienie w administracji ma być mniejsze o 10% i tańsze o 8% - wynika z rządowego projektu ustawy, do którego dotarła "Rzeczpospolita".
Według szacunków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, które przytacza gazeta, pracę może stracić ok. 31, 6 tys. z ponad 358 tys. obecnie zatrudnionych.
14.08.2009 | aktual.: 14.08.2009 07:32
Do 1 lutego 2010 roku, szefowie ministerstw, urzędów wojewódzkich, agencji rządowych czy funduszy, ma przekazać premierowi informacje dotyczące wysokości funduszu płac, liczby zatrudnionych osób i etatów, a także pracowników "objętych racjonalizacją". Rząd przewiduje, że oszczędności dla sektora finansów publicznych wynikające z tej ustawy, to 0,27-0,43 mld zł w przyszłym roku, ok. 1,26 mld w 2011 i ok. 1,2 mld w 2012 roku. Według "Rz", projekt ustawy został właśnie przesłany do konsultacji społecznych.
Dziennik pisze także, że rząd planuje ponadto zamrożenie - do końca 2011 roku - funduszu wynagrodzeń w administracji na poziomie 92% tegorocznego funduszu. Zastrzega jednak, że nie oznacza to automatycznego zamrożenia płac dla wszystkich, a jedynie "manewrowanie" w granicach proponowanego zapisu.