Rząd przyjął projekt ustawy o ochronie zwierząt doświadczalnych
Rząd przyjął projekt ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych. Zapisy projektu mają zmniejszyć cierpienie zwierząt i ograniczyć ryzyko prowadzenia na zwierzętach doświadczeń zbędnych i nieuzasadnionych.
12.08.2014 | aktual.: 12.08.2014 15:34
Projekt ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych ma dostosować polskie prawo do zapisów dyrektywy unijnej, która uwzględnia nowe odkrycia dotyczące odczuwania i wyrażania przez zwierzęta bólu, cierpienia i stresu.
Obowiązująca w Polsce ustawa z 21 stycznia 2005 r. o doświadczeniach na zwierzętach nie uwzględnia wszystkich regulacji unijnych. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, we współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, proponują więc przyjęcie nowej ustawy, która przeniesie przepisy dyrektywy na polski grunt.
Autorzy projektu kładą duży nacisk na wdrażanie metod alternatywnych, które pozwolą uniknąć wykorzystywania zwierząt do doświadczeń, albo znacznie je ograniczać. Procedury mają być wykonywane tylko wówczas, kiedy nie można zastosować alternatywnych metod badawczych. Projekt nakazuje ograniczyć liczbę zwierząt wykorzystywanych w danej procedurze. Nakłada też wymóg, zgodnie z którym wykorzystywane do badań zwierzęta mają być utrzymywane w warunkach odpowiednich dla ich gatunku, a zastosowane metody badawcze ograniczają do minimum lub eliminują ból, cierpienie i przedłużający się stres.
Projekt wprowadza regulację, która nie dopuszcza do wykonania procedury wykonanej już wcześniej w innych państwach Unii Europejskiej, jeśli jej wyniki są znane i dostępne. Dotyczy to szczególnie pasz, produktów biobójczych, produktów leczniczych, substancji chemicznych, środków ochrony roślin, wyrobów medycznych lub żywności.
Na prowadzących doświadczenia ustawodawca nakłada obowiązek eliminowania bólu i cierpienia przez stosowanie znieczuleń lub innych metod zapewniających zmniejszenie bólu.
Po zakończeniu danej procedury zwierzę w niej wykorzystane musi być zbadane przez weterynarza, który podejmuje decyzję o jego dalszych losach. Zwierzęciu zapewnia się opiekę i warunki odpowiednie do jego stanu zdrowia. Gdy sytuacja na to pozwala, zwierzę można przywrócić do siedliska naturalnego albo znaleźć mu nowego opiekuna - zakłada dokument.
Projekt zakłada też monitorowanie stanu zwierząt laboratoryjnych. W tym celu zobowiązuje hodowców, dostawców i użytkowników do zapewnienia zwierzętom właściwej opieki weterynaryjnej. Przewidziano też wyznaczenie osób do zadań opiniodawczo-doradczych. Projekt reguluje też kwestie kwalifikacji opiekunów zwierząt i personelu, który planuje poszczególne procedury i odpowiada za ich wykonanie.
W praktyce oznaczać to będzie konieczność dodatkowego szkolenia osób, które zajmują się opieką nad zwierzętami, ich uśmiercaniem oraz planowaniem i realizowaniem procedur w ośrodkach badawczych.
Inną konsekwencją zmian ma być zaostrzenie warunków uzyskiwania pozwoleń na prowadzenie doświadczeń.
Projekt ustawy przewiduje też powołanie Krajowej Komisji Etycznej ds. Doświadczeń na Zwierzętach oraz lokalnych komisji etycznych ds. doświadczeń na zwierzętach. W ich skład będą wchodzić przedstawiciele nauk biologicznych, farmaceutycznych, medycznych, rolniczych lub weterynaryjnych (co najmniej w stopniu doktora), przedstawiciele nauk humanistycznych lub społecznych (filozofowie, etycy lub prawnicy) i organizacji społecznych.
Z danych za ostatnie trzy lata wynika, że co roku do doświadczeń wykorzystywanych jest w Polsce ok. 220-280 tys. zwierząt. W kraju jest 61 jednostek uprawnionych do prowadzenia hodowli zwierząt laboratoryjnych, ośmiu dostawców zwierząt doświadczalnych i 164 jednostek doświadczalnych uprawionych do przeprowadzania doświadczeń na zwierzętach (np. instytuty naukowe czy akademie medyczne).