Polska"Rząd powinien pokazać, co ustalono ws. katastrofy"

"Rząd powinien pokazać, co ustalono ws. katastrofy"

Szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) zapowiedział, że zespół zwróci się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o przedstawienie w Sejmie informacji o dotychczasowych działaniach rządu ws. badania katastrofy smoleńskiej.

"Rząd powinien pokazać, co ustalono ws. katastrofy"
Źródło zdjęć: © PAP

27.10.2010 | aktual.: 28.10.2010 00:01

- Wystąpimy do Sejmu, by zobowiązał premiera Donalda Tuska do przedłożenia informacji Sejmowi, by zrelacjonował dotychczasowe ustalenia, jakie rząd poczynił odnośnie przyczyn, przebiegu i konsekwencji katastrofy, do jakiej doszło 10 kwietnia - powiedział Macierewicz.

W posiedzeniu zespołu brały udział m.in. rodziny ofiar katastrofy z 10 kwietnia. Macierewicz zapowiedział, że zespół będzie dążył do zrealizowania spotkania rodzin z premierem "w oparciu o stanowisko rodzin, które podkreślały konieczność przedłożenia im wszystkich dotychczasowych ustaleń i odwołując się do zapisu konwencji z Chicago, która daje takie uprawnienia rodzinom".

- Obie te kwestie, oba te spotkania mają mieć miejsce w ciągu miesiąca. Chodzi o to, by ta informacja była przedłożona zanim rozstrzygnięta zostanie odpowiedź dana na raport rosyjski - zaznaczył szef zespołu.

Zarówno Macierewicz, jak i przedstawiciele rodzin apelowali podczas spotkania zespołu do mediów, by "ograniczyły epatowanie różnymi, nie zawsze sprawdzonymi informacjami".

Wdowa po funkcjonariuszu BOR Jacku Surówce (który zginął w katastrofie), Krystyna Surówka podkreśliła, że domaga się sprostowania i przeprosin za publikacje, w których napisano że już po katastrofie mąż do niej dzwonił.

Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej", która napisała, że 10 kwietnia już po rozbiciu się TU154M, lecący nim Surówka miał powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Uczestnicy posiedzenia opowiedzieli się także przeciwko oskarżaniu pilotów Tu-154M o spowodowanie katastrofy. - Kampania przeciwko pilotom, szczególnie przeciwko panu generałowi Błasikowi jest tak niesprawiedliwa i tak dojmująco uderzająca i w rodzinę pana generała i w honor całej armii i nas wszystkich jako Polaków, że po prostu powinna zostać zastopowana i winni (...) powinni za to przeprosić - mówił Macierewicz. Podczas posiedzenia złożył wyrazy współczucia z tego powodu obecnej na sali wdowie po gen. Andrzeju Błasiku, Ewie Błasik.

Przedstawiciele rodzin - m.in. wdowa po Rzeczniku Praw Obywatelskich Januszu Kochanowskim, Ewa Kochanowska - zwracali uwagę, że brakuje protokołów oględzin zwłok.

- Widać, że rodziny nurtuje obawa, czy rzeczywiście identyfikacja we wszystkich wypadkach była prawidłowa. Związane jest to także z wielokrotnymi zapewnieniami pana prokuratora Seremeta, że dysponuje protokołami sekcji zwłok. Wydaje się, że ciągle jednak nie mamy tych protokołów, rodziny ich nie widziały - mówił Macierewicz. Jak dodał, zespół apeluje, by ta sprawa została jak najszybciej wyjaśniona. Jego zdaniem, wyniki sekcji zwłok mogą wiele powiedzieć o przyczynach katastrofy.

Macierewicz podczas posiedzenia przedstawił także wstępne ustalenia prac zespołu, które w pełni mają zostać zaprezentowane w przyszłym tygodniu. - Wydaje się, że zgromadzony materiał koncentruje się wokół błędnych informacji podawanych przez stronę rosyjską - powiedział Macierewicz, pytany o najważniejsze ustalenia.

- Do ostatniego momentu kontrolerzy z wieży, którzy przedtem się kontaktowali z centralą w Moskwie, powtarzali pilotom: "jesteś na ścieżce, jesteś na kursie". Ta informacja, zupełnie niezgodna z prawdą, była zapewne główną przyczyną tragedii - stwierdził na posiedzeniu komisji.

Uczestnicy środowego posiedzenia podkreślali także potrzebę powołania międzynarodowej komisji, która zbadałaby przyczyny katastrofy z 10 kwietnia. Kochanowska poinformowała o wystosowaniu wniosku do Międzynarodowej Agencji Lotnictwa Cywilnego o powołanie takiej komisji przez nią i 20 rodzin ofiar. - Na pewno wniosek pani Kochanowskiej i związanych z nią rodzin wesprzemy - powiedział Macierewicz.

Szef zespołu poinformował także, że przygotowywana jest wystawa multimedialna poświęcona katastrofie smoleńskiej, która ma być gotowa do 6 grudnia, kiedy to przedstawiciele zespołu wybierają się do Brukseli.

Jak zapowiedział, jeśli władze Parlamentu Europejskiego wyrażą na to zgodę, wystawa zostanie tam zaprezentowana. - Byłoby dobrze zacząć od PE, ale według mnie w Mińsku Mazowieckim, we Włoszczowej, w Tłuszczu oraz w Ząbkach ta wystawa też jest bardzo potrzebna i ją na pewno pokażemy - powiedział Macierewicz.

Jak zapowiedział, w piątek zespół spotka się z byłym prezydenckim ministrem w kancelarii Lecha Kaczyńskiego, Andrzejem Dudą.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)