Rząd: nie wzrosło zagrożenie atakami terrorystycznymi
Po wydarzeniach w Londynie nie
wzrosło zagrożenie atakami terrorystycznymi w Polsce - zapewniła
dziennikarzy wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka po posiedzeniu
Rządowego Zespołu Reagowania Kryzysowego.
07.07.2005 19:40
Jaruga-Nowacka podkreśliła także, że dotąd nie ma sygnałów o tym, by w eksplozjach w Londynie zginęli Polacy. Zaznaczyła jednak, że informacja o tym, iż wśród ofiar nie ma Polaków, nie oznacza, że sytuacja ta nie ulegnie zmianie. Poinformowała o specjalnym telefonie, który ambasada polska w Londynie uruchomiła dla osób zaniepokojonych losem bliskich - 44 870 156 63 44.
Wyrazy solidarności
Polski rząd skierował do Anglików wyrazy solidarności, współczucia i gotowości do pomocy. Wkrótce mają zostać przekazane oficjalne kondolencje.
W posiedzeniu sztabu kryzysowego brali udział przedstawiciele wszystkich resortów i służb. Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski powiedział, że "obecnie nie ma sygnałów o zagrożeniu atakami terrorystycznymi w Polsce, nie ma także w naszym kraju podstawy organizacyjnej, społecznej, mentalno-ideologicznej do przeprowadzenia ataku terrorystycznego".
Barcikowski uspakajał też, że Polski nie można porównywać do Wielkiej Brytanii, w której od ataku terrorystycznego na nowojorski World Trade Center (11 września 2001 r.) 700 osobom postawiono zarzuty związane z działalnością terrorystyczną. U nas są to pojedyncze przypadki - dodał, zaznaczając, że od 2003 r. (kiedy były informacje o możliwym ataku terrorystycznym) w Polsce zagrożenie terroryzmem spadło.
Nie ma gwarancji
100-procentowych gwarancji nie ma nigdzie i nie ma nigdy. Polska jest krajem znajdującym się wśród państw, gdzie zamach terrorystyczny grozi - dodał. Zdaniem Barcikowskiego sposób działania terrorystów w Londynie może wskazywać na to, że mają związek z Al-Kaidą.
Wiceszef MSWiA Tadeusz Matusiak zapewnił, że w związku z wydarzeniami w Londynie zwiększono liczbę policyjnych patroli w takich miejscach jak: lotniska, dworce, metro i środki komunikacji miejskiej. Polecono też m.in. wojewodom, by uruchomili specjalne środki ochrony np. urzędów. Zaostrzone środki ostrożności wprowadzono m.in. w województwach śląskim, łódzkim i wielkopolskim.
Matusiak zaapelował także do Polaków, by o niepokojących zdarzeniach, przedmiotach (np. paczkach, bagażach) informowali służby porządkowe.
Nowa sytuacja prawna
Tymczasem wiceminister obrony narodowej Janusz Zemke przypomniał, że 25 listopada 2004 r. zmieniła się w Polsce sytuacja prawna związana z walką z terroryzmem. To nie jest już tylko zadanie dla wywiadu i służb podległych MSWiA, ale też dla całego potencjału, jakim dysponuje MON. Siły zbrojne oprócz swoich zadań, które wykonywały do tej pory, mogą brać udział w działaniach antyterrorystycznych - powiedział.
Wyjaśnił, że nastąpiły też zmiany w ustawie o policji. Gdyby MSWiA miało pewne problemy, to szef MON może podjąć decyzję o użyciu oddziałów i pododdziałów wojska do zwalczania terroryzmu. Decyzję taką podejmuje prezydent, a jeśli go nie ma, minister ON" - powiedział.
Jego zdaniem zagrożenie w Polsce atakiem terrorystycznym wynosi pierwszy stopień - w skali od 1 do 4. Mamy w wojsku w gotowości do użycia jednostkę specjalną GROM, pododdziały z pierwszego pułku specjalnego z Lublińca, 18. batalion desantowo-szturmowy, 7. batalion kawalerii powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, 15 patroli minerskich i 20 śmigłowców - zapewnił.