Rząd nie da pieniędzy na autostradę
W budżecie państwa na rok 2006 nie przewidziano pieniędzy na rozpoczęcie zasadniczych prac przy
budowie autostrady Kraków-Tarnów. Oficjalnym powodem, jak
powiedziała "Gazecie Krakowskiej" Maria Kwiatek, naczelnik
Wydziału Planowania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
- jest brak pełnej decyzji lokalizacyjnej, choć dotyczy to tylko
niewielkiego fragmentu obwodnicy Tarnowa.
29.12.2005 | aktual.: 29.12.2005 11:14
Znajdą się natomiast pieniądze z Krajowego Funduszu Drogowego na wykup gruntów i dokończenie poszukiwań archeologicznych na odcinku przyszłej autostrady między Krakowem a Szarowem.
Niedawno w Krakowie nowy minister infrastruktury Jerzy Polaczek twierdził, że rozpoczęcie budowy tej autostrady znajduje się w planach resortu. Twardą walkę o fundusze na ten cel zapowiadali towarzyszący mu małopolscy posłowie PiS Andrzej Adamczyk, Edward Czesak i Michał Wojtkiewicz. W środę odbyło się ich kolejne spotkanie z ministrem Polaczkiem, ale nie uzyskali zapewnień o zmianie stanowiska rządu w sprawie finansowania budowy w przyszłym roku.
-Jestem przekonany, że przed upływem bieżącej kadencji sejmu RP autostrada z Krakowa do Tarnowa będzie faktem, a nie marzeniami - mówi jednak E. Czesak. Sądzę że w przyszłym roku ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie odcinka autostrady z Krakowa do Szarowa. Jeśli roboty w terenie na trasie między Krakowem a Szarowem nie rozpoczną się w roku przyszłym, lansowany przez GDDKiA rok 2008 jako termin ukończenia odcinka, stanie się całkowicie nierealny.
Autostrada łącząca zachodnią granicę państwa z granicą Ukrainy jest potrzebna choćby z przyczyn gospodarczych. Jeśli prace nad nią będą zaawansowane, przynajmniej w takim stopniu, by można było zagwarantować, że zostanie uruchomiona do połowy 2012 r., będzie to poważny argument na rzecz przyznania Polsce i Ukrainie prawa organizacji Mistrzostw Europy w piłce nożnej, pisze "Gazeta Krakowska".(PAP)