Rząd nas lekceważy - więc wiosną szkoły będą puste
Czyli nauczyciele czują się rozczarowani po spotkaniu z minister edukacji Katarzyną Hall.
Pracownicy oświaty chcą podwyżek pensji o połowę, resort edukacji żadnych propozycji wczoraj nie przedstawił, zapowiedział jedynie, że przedstawi je 16-go stycznia. W tej sytuacji nauczyciele zapowiadają, że 18-go stycznia zorganizują w Warszawie demonstrację. "Ze strony rządu nie widzimy na razie żadnej chęci do negocjacji" - twierdzi przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, poranny gość Radia PiN 102FM. Jeśli po demonstracji 18-go stycznia rząd nie będzie chciał spełnić postulatów związkowców, na wiosnę zapowiadają oni strajk w szkołach - być może odbędzie się on w trakcie matur. Resort edukacji twierdzi zaś, że spełnienie żądań nauczycieli kosztowałoby tegoroczny budżet 7 mld złotych. Tymczasem na podwyżki dla pracowników oświaty zarezerwowano w tym roku kwotę prawie 3-krotnie niższą.