Rząd Izraela nie chce niszczyć synagog w Strefie Gazy
Izraelski rząd na swym
niedzielnym posiedzeniu nie zgodził się na zrównanie z ziemią 20
synagog w osiedlach żydowskich w Strefie Gazy, z których trzy
tygodnie temu ewakuowano 8.000 osadników.
Rząd podejmując decyzję o pozostawieniu synagog, przychylił się do zdania ministra obrony Szaula Mofaza, który wyraził opinię, że "niszcząc synagogi sprawi się dodatkowy ból ewakuowanym osadnikom".
Na zniszczenie synagog zgodził się Sąd Najwyższy, biorąc pod uwagę trudności, jakich nastręczałoby strzeżenie synagog przed desakralizacją bądź zbezczeszczeniem po wycofaniu wojsk izraelskich ze Strefy Gazy. Jednak to do rządu należała ostateczna decyzja w tej kwestii.
Wcześniej rząd dał zielone światło dla ostatecznego wycofania oddziałów izraelskich ze Strefy Gazy po 38 latach okupacji. Ministrowie zaaprobowali także wycofanie się wojska z egipskiego pogranicza w tym zamieszkanym przez Palestyńczyków rejonie.
Izraelska armia zakończy ewakuację ze Strefy Gazy w poniedziałek rano, o trzy dni wcześniej niż planowano.