PolskaRząd chyli się ku upadkowi?

Rząd chyli się ku upadkowi?

Kto nie skacze, ten z Tuskiem! Kto nie skacze, ten z Tuskiem - wołali młodzi, protestujący przeciwko podpisaniu przez polski rząd układu ACTA. A politycy opozycji już dostrzegli w tym powszechny sprzeciw społeczny i zacierali ręce z radości - wszak w końcu spełniało się ich marzenie: tłumy wyszły na ulice, rząd chyli się ku upadkowi!!!

Rząd chyli się ku upadkowi?
Źródło zdjęć: © WP.PL

10.02.2012 11:00

Ja jednak, żaden tam polityk czy polityczny celebryta, przyglądałem się temu bez specjalnych emocji. Nie skakałem z młodymi a przecież trudno o mnie powiedzieć, że jestem z Tuskiem. Bardziej prawdziwe byłoby chyba stwierdzenie, że w jednych sprawach jestem, w innych zaś nie. I myślę, że sporo wyborców może o sobie to powiedzieć.

Do takich wniosków dochodzę, patrząc na wyniki sondażu Wirtualnej Polski, wykonanego przez Homo Homini. Bo cóż my tutaj widzimy. Notowania PO podlegają od początku roku nieznacznym drganiom, tym razem jest 35 procent poparcia (-1 punkt procentowy w porównaniu z poprzednim badaniem). PiS - 21% (+1). SLD - 12% (-1). Ruch Palikota - 11% (-2). PSL - 8% (+1). O reszcie nie warto wspominać. Czyli niemal bezruch, proszę państwa. Dotyczy to także notowań premiera i rządu (zmiany rzędu 3 punkty procentowe). A warto jeszcze dodać, że w porównaniu z rzeczywistymi wynikami ubiegłorocznych wyborów PO straciła 4 punkty, PiS 8 punktów. Jak się czują ci, którzy już ogłosili rewolucję a niektórzy nawet cichutko zawołali: wiosna będzie nasza! Chyba jednak nie będzie! To jeszcze nie jest "moment rewolucyjny" - nie ta sprawa, nie te emocje. Notowania premiera i rządu raz się tylko w badaniach Wirtualnej Polski załamały, spadając o 8-9 punktów procentowych: w
pierwszym styczniowym sondażu. Ale wtedy chodziło o sprawę dotyczącą niemal wszystkich obywateli - o dostępność lekarstw.

Nie znaczy to oczywiście, że rząd mamy na medal. Partoli on jedną sprawę za drugą. Ustawa refundacyjna, rosnące ceny oleju napędowego i wszystkiego co z tą ceną związane, konwulsje Komisji Trójstronnej i zamarcie dialogu społecznego (ACTA są jednym z jego elementów), fryzjer minister Muchy i wiele innych jeszcze spraw. Wszędzie rząd dał plamy. I zbiera się ziarnko do ziarnka. Jak długo będzie się zbierać? Tego nie wie chyba nikt. W kraju ponad czteroprocentowego wzrostu może to jeszcze długo potrwać. Widzimy przecież wyraźnie, że dla przełamania dominacji PO jedna sprawa (choćby tak nośna jak ACTA) nie wystarczy.

A w sprawach dla siebie istotnych społeczeństwo na razie na ulice nie wychodzi. Nawet wtedy, kiedy zapowiada się późniejsze przechodzenie na emeryturę! Dopiero, gdy tych problemów zbierze się więcej zaczną się schody. Oto czytam, że do dymisji podał się premier Rumunii - po kilku tygodniach demonstracji przeciwko drastycznym oszczędnościom budżetowym. Wcześniej z tego samego powodu odeszli premierzy Grecji, Hiszpanii i kilku jeszcze innych. Zawsze z powodów socjalnych. Internet rzecz ważna, ale portfel widocznie ważniejsza...

Czy Polacy kochają Donalda, tak, jak cztery lata temu? Czy wierzą w ten doskonale sobie znany uśmiech? Nie sądzę. Ale i nie dostrzegam realnej dla niego alternatywy. Bo jeśli nie on, to kto? Jarosław Kaczyński? Nieobliczalny! Janusz Palikot? Bohater pojedynczych tematów - krzyża, marychy, ACTA. Leszek Miller? Autor średniej świeżości bon motów, wciąż walczący o potwierdzenie swojego przywództwa w niewielkiej partii opozycyjnej. Waldemar Pawlak - sorry, nie sądzę. Nie można też liczyć na przysypiające od dłuższego czasu związki zawodowe.

To zadziwiające, stresujące, wkurzające, że mamy tak podłej jakości opozycję. Że nie ma nikogo, kto by potrafił porwać za sobą prawdziwe tłumy, nie tysięczne czy dziesięciotysięczne. Nikogo takiego nie widać też na horyzoncie. A przecież każdy uczony powie, że dla zdrowia psychicznego społeczeństwa potrzebne są od czasu do czasu zmiany. Ale nie takie, że Schetynę zastąpi Kopacz a Kwiatkowskiego - Gowin. I wszystko wskazuje na to, że długo jeszcze takich zmian nie będzie. Wiosna, panie i panowie z opozycji, nie będzie jednak wasza. Lato zapewne też...

Wiesław Dębski specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)