Trwa ładowanie...
d3ovv31
10-12-2004 06:45

Rząd chce obrączkować pedofilów


Fakt od miesięcy domagał się kontrolowania elektronicznymi chipami
pedofilów, którzy po wyjściu z więzień nagminnie napadają i porywają kolejne dzieci. I udało się! Ministerstwo Sprawiedliwości kończy prace nad projektem, dzięki któremu szczególnie niebezpieczni przestępcy po wyjściu zza krat będą cały czas kontrolowani przez elektronicznego policjanta!

d3ovv31
d3ovv31

Chodzi o zabójców, gwałcicieli i przede wszystkim pedofilów. W sprawie tych ostatnich mocno popierała Fakt Katarzyna Piekarska z sejmowej komisji sprawiedliwości. - W ich przypadku ryzyko recydywy jest największe - mówi nam posłanka SLD. Obrączki będą nakładane na ręce lub nogi przestępców. Nie da się ich zdjąć, bo zerwanie plomby uruchamia alarm i klient trafia z powrotem za kraty.

Jak działa taka elektroniczna bransoleta? Obrączki są wyposażone w GPS i sprzężone z nadajnikami sieci telefonii komórkowej. Dzięki temu potrafią dokładnie ustalić miejsce pobytu pedofila. Siedzący przy komputerze policjant wie też, kiedy obserwowany złoczyńca wychodzi z domu. - W razie zgłoszenia przestępstwa policjanci mogą zareagować natychmiast. Pedofile o tym wiedzą i boją się napadać na dzieci - mówi nam Gabrielle Chapman, specjalista ds. bezpieczeństwa w amerykańskim stanie Tennessee.

W Wielkiej Brytanii oprócz bransolety przestępca musi mieć przy sobie dekoder, do którego zbliża rękę lub nogę na żądanie dzwoniącego policjanta. Kiedy bransoletki zamkną się na rękach polskich przestępców? - Chciałabym, żeby pierwsze obrączki pojawiły się w ciągu roku - mówi Piekarska. - Trzeba się śpieszyć, bo np. pedofilów jest w Polsce coraz więcej. Policja wie już o około tysiącu.

Anna Sarzyńska,
Tomasz Pompowski

d3ovv31
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ovv31
Więcej tematów