ŚwiatRząd Busha zaciemnia antyterrorystyczne działania Clintona?

Rząd Busha zaciemnia antyterrorystyczne działania Clintona?

02.04.2004 18:30, aktual.: 02.04.2004 18:40

Specjalna komisja do badania kulis
nieprzygotowania USA na atak 11 września 2001 domaga się od
administracji prezydenta Busha wyjaśnienia, dlaczego przetrzymuje
część dokumentów o działaniach antyterrorystycznych, podejmowanych
przez poprzedni rząd Billa Clintona.

Potwierdzając, że nie udostępnił komisji części tajnych dokumentów, Biały Dom tłumaczy, że niektóre z nich - jak to powiedział rzecznik prezydenta Scott McClellan - "powtarzają się", a inne zostały zatrzymane, gdyż mają "wysoce delikatny" charakter.

Współpracownicy Clintona twierdzą, że zablokowane dokumenty, liczące w sumie ponad 11 tys. stron, mogłyby bardzo pomóc w pracach komisji. Jak informują, zawierają one dowody podejmowania przez poprzedniego prezydenta rozmaitych akcji przeciwko Al-Kaidzie.

Administracja George'a Busha i jej republikańscy sojusznicy oskarżają ekipę Clintona, że działania te - jak zbombardowanie baz Al-Kaidy w Afganistanie w 1998 r. - były niewystarczające.

Ostatnio jednak były doradca rządu ds. terroryzmu Richard Clarke zarzucił administracji Busha, że zlekceważyła niebezpieczeństwo islamskiego terroryzmu, ponieważ była opętana pragnieniem rozprawy z Irakiem.

Komisja ds. 11 września, złożona z 10 ekspertów i emerytowanych polityków z obu partii, bada zaniedbania wywiadu i innych organów rządu, które mogły ułatwić zadanie terrorystom. Przesłuchała już ponad tysiąc świadków, w tym członków najwyższego kierownictwa administracji Clintona i Busha. Swój końcowy raport ma ogłosić w lipcu.

W czwartek publiczne zeznania złoży przed nią doradczyni Busha ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także