Rytualny gwałt na cygańskiej księżniczce
Obrońcy praw człowieka potępili ślub 12-letniej cygańskiej księżniczki, który odbył się w niedzielę w kościele zielonoświątkowym w Sibiu w Rumunii.
30.09.2003 | aktual.: 30.09.2003 20:05
Ana-Maria Cioaba, córka samozwańczego cygańskiego króla Florina Cioaba, poślubiła w niedzielę 15-letniego Britę Mihai. Anie-Marii nie powiodła się próba ucieczki z kościoła. Pannę młodą schwytano i zmuszono do powrotu przed ołtarz.
Ana-Maria spędziła z Britą noc poślubną. Zmuszano ją do współżycia - poinformowali świadkowie. Jeden z nich określił wydarzenia nocy poślubnej mianem rytualnego gwałtu.
Zdaniem członków rodziny, los Any-Marii został przesądzony, gdy miała siedem lat. Sprzedano ją za 500 złotych monet.
"To wyjątkowo poważne naruszenie praw dziecka" - napisała w liście do rumuńskiego ministra-koordynatora prac sekretariatu rządu Petra Serbana Mihailescu brytyjska deputowana do Parlamentu Europejskiego Emma Thompson. Deputowana zażądała rozdzielenia pary. Emmę Thompson interesuje również, w jaki sposób rumuńskie władze mają zamiar zabezpieczyć się przed podobnymi wypadkami w przyszłości.
Głosowi deputowanej wtórują rumuńscy obrońcy praw człowieka. "Całkowicie potępiam to małżeństwo. To zaprzeczenie prawodawstwa Unii Europejskiej" - oświadczył lider rumuńskiej organizacji działającej na rzecz demokratycznych reform w kraju Mark Percival.
"Małżeństwo jest bezprawne, stanowi zachętę do kontaktów seksualnych między nieletnimi, które są gwałtem według rumuńskiego ustawodawstwa" - powiedział szef Ligi Praw Człowieka Nicolae Stefanescu-Draganesti.
Według szacunków ekspertów, Romowie stanowią 1,5-milionową mniejszość w liczącej 22 mln populacji Rumunii. Choć rumuńskie prawo nie zezwala na małżeństwa osób poniżej 16 roku życia, władze przymykają oczy na częste w środowisku Romów aranżowanie przez rodziców małżeństwa nieletnich. (kjk)