PolskaRyszard Kalisz: służby specjalne są od tego, żeby sprawdzać

Ryszard Kalisz: służby specjalne są od tego, żeby sprawdzać

(RadioZet)

Posłuchaj Wywiadu

Ryszard Kalisz: służby specjalne są od tego, żeby sprawdzać
Źródło zdjęć: © RadioZet

25.07.2006 | aktual.: 25.07.2006 16:46

< Monika Olejnik> Gościem Radia ZET jest Ryszard Kalisz, Sojusz Lewicy Demokratycznej. Wita Monika Olejnik, dzień dobry. < Ryszard Kalisz > Dzień dobry. < Monika Olejnik> Panie pośle, czy może pan powiedzieć, zdradzić, jakie uczucia pan żywi do Mariusza Kamińskiego? Rozmawialiśmy przed anteną... < Ryszard Kalisz > Ja go cenię i lubię. On jest takim człowiekiem bardzo ideowym, bardzo się zapala do swojej pracy, oczywiście.... < Monika Olejnik> Będzie groźny dla wszystkich. < Ryszard Kalisz > Będzie groźny dla wszystkich mam nadzieję, tzn. dla swoich też. Nie cenię niektórych jego działań w przeszłości m.in. kierowania Ligą Republikańską... < Monika Olejnik>A to takie młodzieńcze. < Ryszard Kalisz > No może młodzieńcze takie to zostawmy na boku. Natomiast też uważam, no powiem zupełnie wprost, on nie jest prawnikiem, ale ci, którzy pisali dla niego ustawę o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, być może nawet bez jego świadomości, ale wporwadzili tam przepisy, które po porostu są niezgodne z konstystucją. Dlatego
też te przepisy o CBA skarżymy do Trybunału Konstytucyjnego, w szczególności taki fajny przepis, mogę powiedzieć jako prawnik, art.1 ustęp 3, gdzie jest definicja legalna korupcji, gdzie jest napisane, że w ramach działalności gospodarczej proponowanie nienależnej korzyści jest już korupcją. Ergo, jak dwóch biznesmenów negocjuje jakąś dostawę, albo sprzedaż i mówią, że ten towar jest warty 100 tysięcy złotych, a przyjdzie CBA i powie, że jest on wart 80 tysięcy złotych, to już oni podlegają całej działalności CBA, czyli zbieranie danych... < Monika Olejnik>A to będzie ciekawie. < Ryszard Kalisz >...czynności operacyjno-rozpoznawcze. < Monika Olejnik> A czy SLD boi się lustracji majątkowej? < Ryszard Kalisz > Nie. My się wcale nie boimy lustracji majątkowej. < Monika Olejnik>Są bogacze w SLD? < Ryszard Kalisz > A to ja nawet nie wiem, bo mnie to nigdy nie interesowało szczerze mówiąc. Ja powiem, jeśli ktoś ma, tak jak niektórzy nasi koledzy, po lat 40, 50, czy pod 60 to siłą rzeczy nie może mieć tylko swojego
garnituru i kota, bo to naturalne, że przecież ludzie żyli, normalnie się dorabiali. Ważne jest tylko to żeby to było uczciwe i żeby to prawda... < Monika Olejnik> Ale właśnie nie dorabiali się uczciwie, mówi premier Jarosław Kaczyński, bo mówi jak był w komisji etyki to widział, że takie dziwne są te oświadczenia majątkowe. < Ryszard Kalisz > No to niech powie, o kim mówi, no, bo takie mówienie dziwne w powietrzu. Ja mogę powiedzieć jedno... < Monika Olejnik> Ja wiem, jest pan uczciwy. < Ryszard Kalisz > No dziękuję pani bardzo, to pani powiedziała. Ja uważam się za uczciwego człowieka i jestem uczciwy, natomiast bezsporne jest, że musi być przejrzystość osób publicznych, również dotycząca ich majątków, również ich majątków zarobionych w czasie pełnienia funkcji, dlatego, że w wśród posłów i senatorów jest wiele osób, które wcześniej było przedsiębiorcami, scenarzystami, adwokatami, no to już mniej powinno interesować te wszystkie osoby. I to jest bezsporne. Natomiast od razu powiem, hasło lustracja
majątkowa i te pomysły, które mówi PiS od razu w mnie wzbudzają podejrzenie, że to będzie kolejna hucpa pisowska przeciwko opozycji. < Monika Olejnik>Dlaczego? Swoich też będą sprawdzać. < Ryszard Kalisz > Mam nadzieję, że pani ma racje, chciałbym mieć taką nadzieję i mam nadzieję, że swoich też... < Monika Olejnik> Ja wierzę w Mariusza Kamińskiego, on jest ideowy, naprawdę. < Ryszard Kalisz > No dobrze, no to dobrze. Ale... < Monika Olejnik> Powiedziałam panu przed programem, on może zapukać do swojego kolegi i nie przyjdzie ze śniadaniem, tylko sprawdzi go. < Ryszard Kalisz > No dobrze, chciałbym, aby pani wiara się sprawdziła. < Monika Olejnik> Wprowadzimy możliwość interwencji państwa w razie wrogich przejęć strategicznych dla kraju firm. Państwo będzie dokonywać przymusowego wykupu. Już sama taka możliwość powinna podziałać odstraszająco na podejrzany kapitał, tak mówi premier Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. I co pan na to? < Ryszard Kalisz > Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że to
jest niezgodne z konstystucją. < Monika Olejnik> Nacjonalizacja nie będzie zgodna z konstytucją? < Ryszard Kalisz > Oczywiście, bo nacjonalizacja może być tylko w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa, a to co... < Monika Olejnik> No właśnie będzie zagrożone państwo, będzie ustawa i w związku z tym może... < Ryszard Kalisz > Ale pani redaktor sekundkę. Ja myślę, że to trzeba wyjaśnić, na czym polega zagrożenie bezpieczeństwa państwa. Tu nie ma mowy o tym, że jest jakieś przedsiębiorstwo i ktoś uważa, że zagrożone jest bezpieczeństwo, dlatego, że mamy złe stosunki z krajem, z którego jest dostarczany jakiś surowiec. To na tym nie polega bezpieczeństwo państwa. Bezpieczeństwo państwa musi być traktowane w sposób taki jak to dotyczy bezpośrednio zagrożenia naszych granic, a nie tutaj... < Monika Olejnik> Bezpieczeństwo nasze narodowe, np. bezpieczeństwo energetyczne. < Ryszard Kalisz >Ale ja mówię o wykładni konstytucyjnej. W taki przypadku, kiedy ktoś uważa, że np. firma energetyczna, która została
sprywatyzowana źle działa według rządzących, bo np. zarząd... < Monika Olejnik> Na niekorzyść obywateli. < Ryszard Kalisz > No tak, ale znowu jest pytanie, kto będzie oceniał to na korzyść czy niekorzyść obywateli. Jeśli ma to minister oceniać czy rząd, jak tutaj się mówi, i rząd będzie nacjonalizował tylko, dlatego, że któryś z ministrów pomyślał, że to jest na niekorzyść obywateli, no to, to jest niezgodne z konstytucją. < Monika Olejnik> Spodoba się ten pomysł w Unii Europejskiej? < Ryszard Kalisz > Nie. W standardach, to, co ja mówię pani redaktor, przepraszam, proszę drogich słuchaczy, żeby nie potraktowali tego, że jestem taki pewny siebie, ale znam standardy Unii Europejskiej i to, co mówię jest właśnie zgodne ze standardami Unii Europejskiej. < Monika Olejnik> O właśnie w „Gazecie Wyborczej” Dariusz Rosati mówi: Przypomina mi się ’47 rok, w którym państwo też w imię wyższych celów przejmowało majątek prywatny. < Ryszard Kalisz > No właśnie. Zgadzam się w pełni z Dariuszem Rosatim. Te pomysły
wszystkie, te słowa to dla mnie są zupełnie niewyobrażalne, to nie są standardy Unii Europejskiej, nie są standardy polskiej konstytucji, a ’47 roku. < Monika Olejnik> Ale jeśli ktoś działa na niekorzyść państwa, to, co wtedy? < Ryszard Kalisz > Powtarzam jeszcze raz. To nie może być działanie na niekorzyść państwa w ten sposób, że państwo ma za małe podatki, albo w jakiś inny sposób jest to uwarunkowane stosunkami ekonomicznymi, to ma być zagrożenie istnienia państwa. Bezpieczeństwo w tym rozumieniu to jest zagrożenie istnienia państwa, a tu, o czym mówią przedstawiciele PiS-u... < Monika Olejnik> Gazeta pisze: Jeśli zaś państwo uzna zagrożone są interesy energetyczne kraju mogłoby przejąć kontrolę nad zarządem np. koncernu paliwowego i wydawać mu polecenia. < Ryszard Kalisz > Dokładnie i to jest nie zgodne z konstystucją, to jest nie zgodne ze standardami. < Monika Olejnik> Decydujący będzie raport służ specjalnych. < Ryszard Kalisz > No widzi pani, pani redaktor służby specjalne będą decydowały o
własności. No to już jest pogwałcenie wszystkich zasad. < Monika Olejnik> No mi się wydaje, że jednak służby specjalne powinny sprawdzać, co się dziej w sektorze energetycznym. < Ryszard Kalisz > Ale my mówimy o innej sprawie. Służby specjalne są od tego żeby sprawdzać. < Monika Olejnik> A za czasów SLD słabo działały w sektorze energetycznym. < Ryszard Kalisz > Co słabo działało? < Monika Olejnik> No służby specjalne w sektorze energetycznym. < Ryszard Kalisz > Trudno mi jest powiedzieć, dlatego, że pani o tym wie to pani mówi, ja tego nie wiem, ze słabo czy dobrze. Natomiast jeszcze raz powtarzam, wszelkiego rodzaju wywłaszczenie mogą być tylko, zresztą nie przez służby specjalne, tylko przez sąd, są dokonywane w bardzo dookreślony sposób zgodny z prawem i konstystucją. < Monika Olejnik> Ale zarząd będzie komisaryczny np. wprowadzony. < Ryszard Kalisz >To jest nie zgodne z prawem handlowym znowu. Nie zgodne z prawem handlowym, z wolnością gospodarczą. < Monika Olejnik> A nie da się tego zmienić? < Ryszard
Kalisz > Co, konstytucji? < Monika Olejnik> Wszystko się da zmienić. < Ryszard Kalisz > Na szczęście pani redaktor, na szczęście PiS nie ma większości konstytucyjnej, bo by w ogóle przewrócił całe nasze państwo. < Monika Olejnik> Komisja do śledcza do spraw mediów ma powstać w sierpniu, tego się dowiadujemy z „Dziennika”. I co pan na to? I ta komisja będzie sprawdzać i na czele być może stanie Jacek Kurski? < Ryszard Kalisz > No nie, pani redaktor, słuchacze. No my po pierwsze będziemy przeciwni, po drugie uważamy, że znowu to jest humbug PiS-u, dlatego, że nie wiem, czy państwo pamiętają, ale jakieś pół roku temu już PiS w kontekście sytuacji, gdy dziennikarze mu podpadli, chciał powołać komisję śledczą do spraw dziennikarzy. < Monika Olejnik> Ale to jest dla dobra dziennikarzy, jak służby specjalne naciskały na biednych dziennikarzy. To jest po to ta komisja, po to ma być stworzona. < Ryszard Kalisz > Ale pani redaktor, jeśli ja teraz panią poproszę, naprawdę pani to mówi w formie twierdzącej, że dla dobra
dziennikarzy? < Monika Olejnik> W jakiej twierdzącej? < Ryszard Kalisz > No pani powiedział: to jest dla dobra dziennikarzy. < Monika Olejnik> Ja jestem dzisiaj dziennikarzem pytającym, a nie twierdzącym. < Ryszard Kalisz > No dobrze to ja twierdzę, że jeśli Kurski będzie stał na czele takiej komisji to nie będzie dla dobra dziennikarzy. < Monika Olejnik> Ale ja już sobie wyobrażam taki spektakl jak dziennikarze będą przesłuchiwani przed komisja i to będzie wszystko transmitowane w telewizji. < Ryszard Kalisz > No pani redaktor pięknie, Wezwą czołowych polskich dziennikarzy, przeprowadzających również wywiady. Będą się pytali a skąd mięliście informacje, czy ktoś wam tego nie sugerował, itd. No nie to skandal. < Monika Olejnik> No, ale dziennikarze są już przesłuchiwani. Ja np. proszę pana w poniedziałek jadę do prokuratury w Katowicach i będę przesłuchiwana w związku z tym, że prokurator Olejnik udzielił mi wywiadu, wie pan. I muszę jechać do Katowic i tam będę przesłuchiwana. < Ryszard Kalisz > No nie pani
redaktor, jeśli tylko w związku z tym... < Monika Olejnik> Tak. < Ryszard Kalisz >...to ja znów jestem zaskoczony i ja apeluje do Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego Kaczmarka żeby sprawdzili tą sytuację, na jaką sytuację i po co wzywana jest pani redaktor Olejnik. < Monika Olejnik> Bo prokurator Olejnik jest oskarżony o złamanie tajemnicy państwowej i ja chyba brałam w tym udział, bo kusiłam pytaniami pana prokuratora w radiu. < Ryszard Kalisz > No pani redaktor, sama się pani z tego nabija, ja też się mogę... < Monika Olejnik>Jak się nabijam? < Ryszard Kalisz > Ja widzę po pani ustach. < Monika Olejnik> Jadę, w siadam w pociąg i jadę w poniedziałek do Katowic. < Ryszard Kalisz > No, oczywiście musi pani pojechać, bo jest pani wezwana. Gdyby pani się nie stawiła to mogą panią doprowadzić siłą, pani wie o tym? < Monika Olejnik> Tak wiem. < Ryszard Kalisz > Tak, tam jest napisane na tym wezwaniu właśnie. Nie no, proponuję naprawdę... < Monika Olejnik> A ja mam pytanie, czy prokuratura mi odda
pieniądze za bilet? < Ryszard Kalisz > Nie, nie. < Monika Olejnik> No nic to trudno. Dziękuję bardzo, Gościem Radia ZET był Ryszard Kalisz, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej. < Ryszard Kalisz > Dziękuję bardzo, życzę państwu miłego dnia, a tym, którzy odpoczywają miłego odpoczynku.

kaliszsldkamiński
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)