Rynek przyszłości - mobilna europa

Wydatki na usługi mobilne przekroczyły w 2005 r. 15 miliardów dolarów, rynki Europy środkowej i wschodniej zmierzają w kierunku telefonii 3. Generacji.

20.03.2006 23:22

Twierdzi Firma badawcza IDC.

- Rynki usług mobilnych krajów Europy środkowo-wschodniej rozwijają się, ale jednocześnie przechodzą trudny i burzliwy okres, a wysokie nasycenie podnosi temperaturę rywalizacji. Według IDC, operatorzy zintensyfikowali wysiłki podejmowane w celu zachęcenia klientów korzystających z usług „prepaid” do zawierania umów abonamentowych. Aby stworzyć nowe źródła przychodów, oferują oni nowe usługi trzeciej generacji i przetwarzania danych. Rodzaj technologii stał się mniej ważny od jej możliwości. Operatorzy proponują teraz szybki bezprzewodowy dostęp do Internetu, aby przyciągnąć klientów oraz rozszerzyć profil swojego działania – twierdzi Kresimir Alic analityk z działu łączności IDC CEMA.

Rynki z zakresu technologii mobilnych w Europie środkowowschodniej nasyciły się już niemal całkowicie, a ceny nadal idą w dół. Jednak wydatki na te usługi wzrosły w ostatnim roku. Co więcej, tendencja taka utrzyma się w przyszłości. Zgodnie ze studium IDC, które objęło swym zakresem 11 rynków regionu, w roku 2005 wydatki wzrosły o 13,5%, osiągając kwotę 15,12 miliarda dolarów, a w bieżącym roku powinny wzrosnąć o kolejne 9,5%. W regionie powiększyła się zdecydowanie – bo aż o 15,7% – liczba sprzedanych abonamentów, co stawia ogólny wskaźnik penetracji rynków na poziomie 78%. Trzy kolejne kraje przekroczyły granicę 100% - i tak mamy obecnie cztery takie państwa (Czechy, Estonia, Litwa i Słowenia).

Polska była tym z krajów regionu, który w 2005 r. prowadził, jeżeli chodzi o ogólną liczbę abonamentów – ponad dwukrotnie większą, niż w drugiej w rankingu Rumunii. Nasycony rynek czeski zajął trzecie miejsce. Łącznie w tych trzech krajach aktywowanych zostało 61% wszystkich abonamentów komórkowych. Polska w ubiegłym roku zajęła pozycję lidera także w kategorii wielkości wydatków konsumentów, wyprzedzając Czechy i Węgry. Łącznie te trzy kraje tworzą 58,6% wartości regionalnego rynku.

Patrząc na te państwa przez pryzmat średniego przychodu na użytkownika (ARPU), otrzymujemy zasadniczo odmienne wyniki. W 2005 r. na czele peletonu stali Łotysze, generując ponad 25% więcej przychodu na osobę niż Węgrzy, i ponad jedną trzecią więcej niż Estończycy, zajmujący odpowiednio drugą i trzecią pozycję. Bułgarzy, Polacy i Rumuni wydawali na usługi mobilne najmniej. IDC twierdzi, że wskaźniki ARPU spadają, ponieważ telefony komórkowe kupuje coraz więcej mało wydających klientów.

- Nawet najbardziej nasycone rynki czeka relatywnie dobra przyszłość. Nowe technologie oraz gwałtownie wzrastająca popularność komputerów przenośnych i innych urządzeń bezprzewodowych sprawią, iż rynki będą w stanie znaleźć jeszcze przestrzeń dla rozwoju, a przychody będą rosnąć w przyszłości. Operatorzy będą jednak walczyć o swoje miejsce na rynku za pomocą agresywnego marketingu i nowych, opłacalnych usług – mówi Kresimir Alic analityk z działu łączności IDC CEMA.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)