Rybnik. Mimo obostrzeń otworzyli klub. Sanepid ruszył do akcji

Awantura i strzały ostrzegawcze w klubie w Rybniku. Właściciele "Face 2 Face" otworzyli lokal mimo obowiązującego zakazu. Sanepid wszczął trzy postępowania w tej sprawie.

policjaRybnik. Mocna policyjna ekipa stawiła się na interwencję w jednym z lokali w mieście.
Źródło zdjęć: © Śląska Policja
Katarzyna Bogdańska

W nocy z soboty na niedzielę policja interweniowała w otwartym, mimo obowiązującego zakazu, klubie muzycznym "Face 2 Face" w centrum Rybnika. Podczas przepychanek użyto ręcznych miotaczy gazu, pałek i granatów hukowych. Padły też strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej.

Poszkodowanych zostało dwóch policjantów, uszkodzono dwa radiowozy. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 30, 44 lat i 48 lat, którzy w ramach policyjnego dochodzenia usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, a jeden także znieważenia funkcjonariuszy. Wylegitymowano ponad 200 osób. Policjanci asystowali sanepidowi przy doręczaniu decyzji o zamknięciu i wezwali gości do opuszczenia klubu.

Rybnik. Sanepid prowadzi trzy postępowania

Jak powiedział PAP dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach (WSSE) Grzegorz Hudzik, toczą się trzy postępowania administracyjne, jedno z nich dotyczy sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia.

Jak powiedział w poniedziałek śląski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny, decyzja o zamknięciu lokalu to finał trzykrotnych prób przeprowadzenia w tym miejscu czynności kontrolnych. - Za każdym razem właściciele odmawiali współpracy, nie dopuszczali do przeprowadzenia kontroli sanitarnej, informując że odbywa się tam zebranie partii przedsiębiorców lub jest to impreza prywatna - wskazał dyrektor Hudzik.

W sytuacjach, gdy rażąco zostaną naruszone przepisy dotyczące reżimu sanitarnego, przedstawiciele sanepidu mogą nałożyć karę w kwocie do 30 tys. zł Jak przekazał Hudzik, dotychczas na "Face 2 Face" nie została nałożona żadna kara.

W sanepidzie toczą się trzy niezależne postępowania administracyjne. Pierwsze dotyczy utrudniania przeprowadzenia czynności kontrolnych, drugie - sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia, a trzecie jest związane z łamaniem epidemiologicznych ograniczeń i zakazów. - Te trzy sprawy toczą się niezależnie od decyzji, która została ogłoszona - zaznaczył dyrektor WSSE.

Tajemnicze spotkania z udziałem Donalda Tuska. Cezary Tomczyk wymijająco

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent