Trwa ładowanie...
d2xyj95
26-06-2006 16:55

Ruszyły prace nad funduszem dla represjonowanych w czerwcu '76 r.

Ruszyły prace nad funduszem dla potrzebujących osób, które były represjonowane po wypadkach czerwcowych w 1976 roku - poinformował rzecznik wojewody mazowieckiego Maksym Gołoś.

d2xyj95
d2xyj95

W sobotę premier Kazimierz Marcinkiewicz, który w Radomiu uczestniczył w obchodach 30. rocznicy strajku radomskich robotników, poinformował, że powołał przy wojewodzie mazowieckim specjalny fundusz dla potrzebujących osób, które były represjonowane w wyniku wydarzeń z czerwca 1976 r. w Radomiu, Płocku i Ursusie.

Jak powiedział Gołoś, w sprawie "określenia ram funkcjonowania funduszu" będą trwały ustalenia między Kancelarią Premiera a urzędem wojewódzkim.

Z przedstawicieli Kancelarii Premiera oraz urzędu wojewódzkiego zostanie prawdopodobnie powołana rada ekspertów, która określi ramy funkcjonowania funduszu, tak aby środki trafiły do osób, które rzeczywiście ich potrzebują i którym one się należą - powiedział.

W ocenie wiceprzewodniczącego radomskiej "S" Zbigniewa Dziubasika, z pomocy funduszu utworzonego przez premiera mogłoby skorzystać od 150 do 200 osób represjonowanych po wydarzeniach czerwcowych w 1976 roku w Radomiu. To ludzie, którzy byli aresztowani lub karani, stracili pracę i potem różnie radzili sobie w życiu.

d2xyj95

W latach 90. przyszła następna fala bezrobocia do Radomia, kiedy upadały zakłady. Wtedy w pierwszej kolejności oni tracili pracę, bo nie mieli możliwości poprawić swojego wykształcenia. Poszli na bruk i niestety większość z nich wegetowała lub szukając jakiegoś zatrudnia, żyła na granicy biedy - powiedział Dziubasik.

Dodał, że są wśród nich radomianie, którzy wyjechali z Polski w poszukiwaniu pracy, ale chętnie wróciliby, gdyby otrzymali stałą pomoc finansową, np. rentę.

25 czerwca 1976 r. robotnicy zaprotestowali przeciw wprowadzanym przez władze podwyżkom. Zaczęły się strajki i demonstracje w Radomiu, Ursusie i Płocku. Według danych Instytutu Pamięci Narodowej, w Radomiu zatrzymano 651 osób, w Ursusie - 194, a w Płocku - 55. W całym kraju w proteście przeciw podwyżkom strajkowało ok. 100 zakładów. W efekcie 25 czerwca wieczorem ówczesny premier Piotr Jaroszewicz odwołał podwyżki, a na uczestników protestów spadły później represje.

Jak poinformował Dziubasik, w Radomiu prześladowanych było około trzysta osób. Około 170 z nich zostało skazanych przez kolegia do spraw wykroczeń. Pozostali mieli wyroki sądowe.

d2xyj95
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xyj95
Więcej tematów