Ruszył proces ws. "afery salezjańskiej"
W Legnicy ruszył proces ws. afery bankowej tzw. afery salezjańskiej. Po czterech latach prokuratorskiego śledztwa, na ławie oskarżonych zasiadło 13 osób, w tym dziewięciu duchownych związanych z lubińską fundacją salezjańską. Zarzuca im się wyłudzenie ponad 400 milionów pożyczek lombardowych.
Bank odzyskał część wyłudzonych pieniędzy, ale do tej pory nie wiadomo, co się stało z ponad 130 milionami złotych. Prokurator Krystyna Zarzecka przyznaje też, że nie udało się ustalić kto był szefem grupy. Jej zdaniem, kluczową rolę w procederze odegrał ksiądz Ryszard M. razem z szefem Kredyt Banku w Legnicy Tadeuszem H.
Podczas całego procesu przesłuchanych będzie ponad 400 świadków.
Rozpoczęty w Legnicy proces to główny wątek afery salezjańskiej. W sądach rejonowych w Legnicy i Lubinie toczą się dwa inne procesy dotyczące pożyczek, które na rzecz fundacji salezjańskiej zaciągali parafianie.