Ruszył proces w sprawie budowy ratusza Warszawa-Wilanów
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie ruszył proces w sprawie nieprawidłowości przy budowie ratusza
Warszawa-Wilanów. Na ławie oskarżonych zasiadają m.in. byli
członkowie zarządu gminy (obecnie dzielnicy) Wilanów.
06.06.2008 | aktual.: 06.06.2008 16:43
Całą sprawę wszczęto w listopadzie 2002 r. po doniesieniu ówczesnego prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego. We wrześniu 2007 r. prokuratura postawiła zarzuty ośmiu osobom - w tym byłym członkom zarządu gminy Wilanów z b. burmistrzem Michałem S., b. wiceburmistrzem Wojciechem W. oraz osobom z zarządu spółki, która miała budować ratusz.
Zarzuty prokuratury dotyczą niegospodarności, nieprawidłowości związanych z procesem inwestycyjnym i nadzorem, a także wręczenia i wzięcia 30 tys. dolarów łapówki przez turecką spółkę Deniz, której zlecono budowę, a która okazała się niewypłacalna. W sprawie było aresztowanych pięcioro oskarżonych, wszyscy występują przed sądem z wolnej stopy.
Jeden wątek sprawy dotyczy m.in. źródła udzielania pożyczek spółce Deniz. Drugi obejmuje sprawę niegospodarności i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, którzy w październiku 2000 r. decydowali o zawarciu umowy ze spółką Deniz i utworzeniu spółki Ratusz Wilanów.
W piątek Wojciech W. powiedział przed sądem, że nie przyznaje się do winy i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień. Jak mówił, padł ofiarą przygotowanej wcześniej intrygi, a cała sprawa została nagłośniona przez media.
Z kolei Michał S. - cytując szereg przepisów m.in. ustawy o samorządzie gminnym - zapewniał, że w czasie gdy był burmistrzem, gmina Wilanów była dobrze zarządzana, a inwestycje związane z budową ratusza była realizowane zgodnie z obowiązującym wówczas prawem. Jak podkreślił, w tej sprawie decyzje były podejmowane kolegialnie przez zarząd oraz radę gminy.