Ruszył 30. Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu

"Muszka owocówka" to adaptacja dramatu Stefanie Carp. Jest to opowieść o naukowcach, którzy prowadzą badania zmierzające do wyjaśnienia fenomenu miłości. Uczucia, które coraz trudniej znaleźć w dzisiejszym życiu.

Bohaterowie sztuki stawiają sobie kilka fundamentalnych pytań: Skąd się wzięła miłość i gdzie się podziała? Pojawia się również refleksją nad seksualną i uczuciową sferą małżeństwa oraz istotą szczęścia.

W sztuce wystąpiło ośmioro artystów z berlińskiego Teatru Volksbuehne. Widzowie wchodząc do sali teatralnej zastali aktorów na scenie. Można było odnieść wrażenie, że na deskach teatru odbywa się próba. Była to jednak już część właściwego przedstawienia.

Scenografię autorstwa Anny Viebrock stanowi laboratorium biochemiczne, w którym oprócz regałów, wieszaków na ubrania i szaf znajduje się fortepian. Utwory wykonywane na nim przez jednego z aktorów stanowią właściwie całe tło muzyczne przedstawienia. Monologom i dialogom scenicznym towarzyszyły interpretacje najpopularniejszych arii operowych. Aktorzy grali w języku niemieckim, a tłumaczone teksty widzowie mogli przeczytać na planszy zawieszonej nad sceną.

W trakcie spektaklu widzowie - zarówno młodzież jak i osoby starsze - kilkakrotnie nagradzali aktorów brawami; od czasu do czasu było też słychać salwy śmiechu. Po zakończeniu przedstawienia widownia pożegnała artystów gromkimi brawami, zmuszając aktorów do trzykrotnego wyjścia zza kulis.

Oprócz "Muszki owocówki" w pierwszym dniu PPA można było zobaczyć jeszcze najnowszy projekt multimedialny autorstwa L.U.C-a oraz posłuchać koncertu duetu Cezarego Studniaka i Leszka Możdżera.