Atak w Crocus City Hall. Sąd w Moskwie zdecydował
Pierwsi dwaj mężczyźni podejrzani o udział w ataku na Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą usłyszeli już zarzuty. Rosyjskie media pokazały już także zdjęcia i nagrania z sądu. Wokół budynku panują zaostrzone środki bezpieczeństwa.
Uwaga! Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej oraz przebiegu wojny, które podają rosyjskie media i białoruskie media państwowe, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Rosjanie nie tracą czasu i prowadzą czynności związane z podejrzanymi o udział w ataku na Crocus City Hall. Jak informuje kremlowska agencja informacyjna RIA Novosti, zostali oni przewiezieni do moskiewskiego sądu Basmanny.
Równocześnie w pobliżu gmachu sądu znacznie zaostrzono środki bezpieczeństwa - w okolicy sądu ustawiono metalowe barierki, a teren patrolują policjanci uzbrojeni w broń automatyczną.
Kanał Mash udostępnił na Telegramie nagrania, z czynności prowadzonych w sądzie w Moskwie z jednym z podejrzanych o udział w ataku na Crocus City Hall.
RIA Novosti podaje, że pierwsi dwaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty dokonania aktu terrorystycznego, co za grozi im dożywocie. Sąd miał także zdecydować o ich tymczasowym aresztowaniu.
Atak na Crocus City Hall
W piątek doszło do ataku na salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do widzów, a także doszło do eksplozji. Wybuchł pożar, który doprowadził do zawalenia się dachu budynku.
Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie prowincji Chorasan. Rosyjskie władze twierdzą, że udało im się schwytać czterech sprawców zamachu, którzy nie są obywatelami Rosji.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych ataku terrorystycznego w Crocus City Hall w Krasnogorsku wzrosła do 137 osób. Do tej pory zidentyfikowano 62 ciała.