Rusza kampania "Pancernik przypomina, rodzic zapina"

Kampania jest prowadzona od trzech lat. W 2005 roku zaledwie 52% rodziców przewoziło swoje dzieci w specjalnych fotelikach, w 2006 roku już 78%. Policja przestrzega, że podczas gwałtownego hamowania czy wypadku dziecko, które nie jest zapięte w pasy i przewożone w foteliku wypada przez szybę i najczęściej ginie.

Justyna Wacowska-Ślęzak z Instytutu Transportu Drogowego przyznaje, że rodzice zapinają dziecko w foteliku, jeżeli udają się w dłuższą podróż, gorzej jest na krótkich trasach. Wypadek może zdarzyć się wszędzie - dodaje.

Naczelnik Ruchu Drogowego komendy stołecznej Policji Jacek Zalewski przypomina, że nie wystarczy zapiąć dziecko w foteliku, ale fotelik musi być przymocowany pasami do siedzenia samochodu.

W 2006 roku w wypadkach drogowych zginęło 151 dzieci do 14 lat, a ponad 5900 zostało rannych. Większość ofiar była w sposób niewłaściwy przewożna w samochodach. Za brak fotelika lub niezapinianie dziecka pasami grozi mandat w wysokości 150 złotych i trzy punkty karne.

W ramach kampanii w miastach pojawią się billboardy propagujące bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach osobowych i przypominające dorosłym o zapinaniu pasów. W telewizji emitowane będą spoty reklamowe wykorzystujące melodię z serialu "Czterej pancerni i pies".