Ruch Palikota i Kwaśniewski chcą powołania nowej komisji ws. Smoleńska
Ruch Palikota pracuje nad koncepcją powołania nowej komisji w sprawie katastrofy smoleńskiej. Rzecznik partii Andrzej Rozenek uważa, że komisja pomogłaby rozwiać wątpliwości wielu Polaków, co do przyczyn katastrofy. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski popiera natomiast koncepcję zwołania międzynarodowej komisji ws. katastrofy.
Według Andrzeja Rozenka, na czele nowej komisji mógłby stanąć szef PAN prof. Michał Kleiber. Polityk nie wykluczył, że wśród członków komisji znajdowaliby się eksperci z innych krajów, między innymi z Rosji. Polityk tłumaczył, że komisja ma służyć temu, by 36 proc. Polaków, którzy wierzą w to, że mieliśmy do czynienia z zamachem mogło przekonać się, że tak nie było.
Z kolei były prezydent Aleksander Kwaśniewski popiera koncepcję zwołania międzynarodowej komisji ws. katastrofy. Jego zdaniem taka dyskusja wiele wniosłaby do debaty publicznej. Stwierdził jednak, że postanowienia tej komisji nie powinny mieć mocy prawnej. - Komisja w formie wysłuchania publicznego omówiłaby kwestie katastrofy, wybuchu, brzozy, lądowania, możliwości samolotu - mówił Kwaśniewski w TVN24.
Innego zdania jest jednak Platforma Obywatelska, która nie widzi sensu powoływania takiej komisji. Zdaniem posła Andrzeja Szejnfelda nikt nie przekona tych, którzy w zamach nie wierzą. Poseł zaznaczył, że po atakach prawicy w polski, średnio raz w tygodniu trzeba byłoby robić prezentacje w telewizji na temat katastrofy i być może efekt byłby inny.