Ruch Palikota chce marihuany w aptekach. Ma pomóc chorym na stwardnienie rozsiane

Posłowie Ruchu Palikota złożyli w styczniu projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, dopuszczający posiadanie niewielkich ilości narkotyków na własny użytek. Teraz chcą pójść o krok dalej. Parlamentarny Zespół ds. Racjonalnej Polityki Przeciwdziałania Narkomanii, w którego skład wchodzą głównie posłowie Ruchu Palikota, chce umożliwić stosowanie marihuany w celach medycznych. Oznacza to, że narkotyk trafiłby do aptek.

– Znam osobę, która uległa poważnemu wypadkowi cierpi na silne skurcze mięśni. Dzięki marihuanie może przespać całą noc, nie faszerując się ciężką chemią – zachwala poseł Ruchu Palikota Michał Kabaciński. – Marihuana wykazuje działanie rozkurczowe, może też być stosowana w stwardnieniu rozsianym. Chcemy, by Polska podążała za tendencjami, które są widoczne na całym świecie – dodaje.

Marihuana sprzedawana jest w aptekach m.in. w Kanadzie i Holandii, gdzie podlega restrykcyjnym kontrolom jakościowym. Ruch Palikota chce, by podobnie było w Polsce.

To jednak nie koniec zmian, które ma wprowadzić nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Jej autorzy chcą też zrewolucjonizować leczenie w Polsce osób uzależnionych od twardych narkotyków, w tym heroiny, przez zwiększenie dostępu do terapii metadonem. – Terapia polega na podawaniu osobie uzależnionej substytutu narkotyku, czyli metadonu. Dawka ulega stopniowemu zmniejszeniu, co umożliwia zerwanie z nałogiem – tłumaczy Kabaciński. – Choć terapia jest bardzo skuteczna, w Polsce stosowana jest tylko w Warszawie i obejmuje niewielką grupę uzależnionych. Pozostali, zamiast iść na leczenie, sięgają po kolejne działki – dodaje.

W Zespole ds. Racjonalnej Polityki Przeciwdziałania Narkomanii, oprócz posłów Ruchu Palikota, pracuje parlamentarzysta PO Maciej Zieliński. Posłowie Ruchu liczą na podpis jego i kilku posłów SLD. Oznacza to, że projekt byłby ponadpartyjny.

Mimo to pomysł wprowadzenia marihuany do aptek nie przekonuje byłego wiceministra zdrowia Bolesława Piechę z PiS. – Również tytoń i alkohol stosowano kiedyś w celach medycznych. Medycyna jednak później od tego odeszła – przypomina. – Nie jest wykluczone, że marihuana, podobnie jak morfina, ma pewne działanie przydatne z punktu widzenia medycyny. Najpierw chciałbym jednak poznać naukowe dowody. Jak dotąd nie słyszałem autorytetów medycznych zachwalających działanie tego narkotyku – dodaje.

Piecha mniej krytycznie podchodzi do rozszerzenia stosowania w Polsce terapii metadonem. – To uznana i sprawdzona metoda. W Polsce stosuje się ją rzadko z powodu skąpstwa NFZ – komentuje.

Zobacz więcej nawww.tvp.info