Ruby wycofuje się z wcześniejszych zeznań ws. bunga bunga
Karima el Mahroug, znana jako Ruby, zaprzeczyła przed sądem, jakoby kiedykolwiek powiedziała byłej współlokatorce, że odbyła stosunek z Silvio Berlusconim - informuje internetowy serwis "Washington Post".
24.05.2013 | aktual.: 24.05.2013 17:36
El Mahroug drugi dzień zeznawała przed sądem w sprawie trzech osób oskarżonych o czerpanie zysków z prostytucji podczas tzw. bunga bunga. Dziennikarz, były szef programów informacyjnych w telewizji Berlusconiego Emilio Fede, menedżer gwiazd Lele Mory i była radna z Mediolanu Nicole Minetti oskarżeni są o organizowanie przyjęć w rezydencji byłego premiera i sprowadzanie na nie młodych kobiet, wśród nich nieletniej wówczas Ruby.
Pytana przez oskarżycieli Ruby zaprzeczyła informacjom zebranym zarówno z zeznań świadków, jak i jej własnych zeznań pod przysięgą, na temat przyjęć oraz prezentów, które otrzymała. Powiedziała, że jej wcześniejsze zeznania były "tylko kłamstwami", które miały sprawić, żeby wydawała się ona ważniejszą osobą.
Wcześniej el Mahroug zeznała, że po każdej zabawie otrzymywała od Berlusconiego koperty z 2-3 tysiącami euro. - Zawsze dawał mi pieniądze, zawsze w banknotach po 500 euro - powiedziała Karima El Mahroug, cytowana przez agencję Ansa. Wyjaśniła, że w przyjęciach w Arcore uczestniczyła pięć lub sześć razy.
Opowiedziała także o przebiegu tych wieczorów. - Dziewczyny tańcząc zmysłowo, podchodziły do Berlusconiego, ale nigdy nie widziałam kontaktów fizycznych między nim a nimi - podkreśliła.
Ruby ujawniła też, że Nicole Minetti - była higienistka dentystyczna Berlusconiego, wybrana potem do rady regionu Lombardia z listy jego partii - tańczyła w Arcore w stroju zakonnicy, który następnie zrzuciła z siebie i pozostała w bieliźnie. Poza tym jedna z młodych kobiet miała podczas tych tańców maskę prezydenta Obamy, a inna z rudą peruką i w todze przebrana była za prokurator z Mediolanu Ildę Boccassini - relacjonowała bohaterka skandalu.
Na osobnym procesie, w którym Berlusconi oskarżony jest o korzystanie z prostytucji nieletnich i nadużycie urzędu, prokurator Boccassini zażądała dla niego kary sześciu lat więzienia. Wyrok ma zapaść 24 czerwca. Ruby nie składała zeznań na tym procesie, choć wnioskowała o to obrona byłego premiera. Sąd skreślił ją jednak z listy świadków.