Świat"Rtęć w samochodzie adwokatki to nie robota zabójcy"
"Rtęć w samochodzie adwokatki to nie robota zabójcy"
Rtęć w samochodzie rosyjskiej prawniczki
Kariny Moskalenko pochodziła z termometru rozbitego przypadkowo
przez poprzedniego właściciela auta - podał "New York
Times", powołując się na śledztwo francuskiej policji.
28.10.2008 | aktual.: 28.10.2008 12:00
Moskalenko reprezentuje rodzinę zamordowanej w Moskwie w 2006 roku rosyjskiej dziennikarki Anny Politkowskiej.
W połowie października w Strasburgu w samochodzie mecenas Moskalenko znaleziono kulki rtęci. Adwokatka zachorowała, co uniemożliwiło jej wyjazd do Moskwy na wstępne przesłuchania w procesie o zabójstwo dziennikarki opozycyjnej "Nowej Gaziety".
Sprawa z rozlaną rtęcią wywołała spekulacje, czy nie była to próba zabicia Moskalenko.