RPO z wizytą we Włoszech ws. obozów pracy
Z wizytą w Apulii na południu Włoch przebywa Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski. Wizyta jest częścią działań Polski zmierzających do wyjaśnienia sprawy niewolniczej pracy naszych rodaków we Włoszech.
W środę policjaci aresztowali Łukasza Z. - szefa zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się werbowaniem i transportem polskich pracowników do "obozów pracy" w okolicach Bari we Włoszech. Zdaniem komendanta głównego polskiej policji Marka Bieńkowskiego dzięki współpracy polskiej policji, włoskich karabinierów i Europolu udało się rozbić świetnie zorganizowaną miedzynarodową grupę przestępczą. Teraz policję i prokuraturę czeka żmudna praca dochodzeniowo-śledcza. Bieńkowski podkreśla, że wielu wątków sprawy dotąd nie wyjaśniono. Wiele zaginionych osób wciąż nie wróciło do domów. Policja bada też bulwerujący wątek kilku niewolniczych pracowników, którzy zmarli w tajemniczych okolicznościach.
Komendant zaznacza, że powołał specjalną grupę 14 oficerów, która śledzi przestępczość zorganizowaną, aby wykryć inne przypadki niewolniczej pracy za granicą. Marek Bieńkowski wskazuje, że sami Polacy podejmując pracę za granicą powinni unikać pewnych sytuacji. Ryzykują ci, którzy podejmują pracę nielegalnie, nie zostawiają w kraju informacji o miejscu pracy i nie zabierają ze sobą telefonów komórkowych, z których mogliby wezwać pomoc.
W sprawie zmuszania do niewolniczej pracy polska policja zatrzymała 26 osób, a włoscy karabinierzy - 13. Policjanci przesłuchali blisko 400 świadków. Z ich zeznań policja uzyskała m.in. ważne informacje o czterech zaginionych Polakach.
18 lipca we Włoszech uwolniono 119 Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy na plantacjach w regionie Apulia w okolicach Bari i Foggi. Jednocześnie Polscy policjanci zatrzymali podejrzanych w tej sprawie na terenie pięciu województw.