PolskaRPO spytał swoich pracowników o przeszłość

RPO spytał swoich pracowników o przeszłość

Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zwrócił się do swoich
pracowników zajmujących stanowiska kierownicze z zapytaniem, czy w
przeszłości byli zatrudnieni w instytucjach, "których charakter
był sprzeczny z ochroną praw człowieka i obywatela".

RPO spytał swoich pracowników o przeszłość
Źródło zdjęć: © PAP

Jak powiedział, poprosił o to, by nie być później - po wejściu w życie tzw. ustawy lustracyjnej - zaskoczony jakimiś faktami z życiorysów swoich pracowników. Taką informację mam prawo otrzymać od każdego pracownika na zasadach ogólnych prawa pracy - powiedział Kochanowski.

Dodał, że zapytanie to dotyczyło kilkunastu pracowników, nie więcej niż 20 osób. Złożyli mi takie informacje i kiedyś je sobie przeczytam. Kilka osób do mnie przyszło i powiedziało o faktach, które rzeczywiście mogą wzbudzać pewne refleksje - powiedział rzecznik.

Nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, co zrobi z taką wiedzą. Odłożyłem sobie tę decyzję na później. Każdy przypadek będę rozpatrywał oddzielnie. Nie będę stosował żadnej generalnej zasady czy schematu - powiedział Kochanowski.

O tym, że RPO lustruje swoich pracowników, napisała wtorkowa "Gazeta Wyborcza". Według niej, rzecznik rozesłał do dyrektorów w swoim biurze i swoich pełnomocników w terenie pismo, w którym powołując się na nieistniejący przepis, poprosił o informacje, czy będą oni podlegać pod tzw. ustawę lustracyjną, która wchodzi w życie 28 lutego. Chodzi o przepis mówiący, że treść zaświadczenia wydawanego przez IPN (o tym, czy jest się odnotowanym w archiwach tajnych służb PRL, i w jakim charakterze) jest brana pod uwagę przy ocenie "nieskazitelności charakteru", jaką powinien się wyróżniać urzędnik państwowy. I może być powodem "rozwiązania umowy o pracę, odwołania z zajmowanego stanowiska lub wszczęcia postępowania dyscyplinarnego".

Kochanowski wyjaśnił, że zapytanie zostało skierowane do pracowników po uchwaleniu pierwszej wersji ustawy lustracyjnej w październiku 2006 r. Później ten przepis został uchylony, ale to nie znaczy, że ja nie mogę pytać jako pracodawca o coś swoich pracowników, na zasadach ogólnych - powiedział RPO.

Zaświadczeń z IPN dotyczących współpracy z organami bezpieczeństwa PRL zażądali wcześniej od swoich pracowników m.in. szefowie mediów publicznych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)