RPO przegrał - śledztwa ws. szczepionek nie będzie
Warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wszczęcia śledztwa z zawiadomienia rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego dotyczącego braku w Polsce szczepionek na grypę A/H1N1 - poinformował jej rzecznik Mateusz Martyniuk. Decyzja jest nieprawomocna.
20.01.2010 | aktual.: 20.01.2010 12:31
Według prokuratury minister zdrowia Ewa Kopacz, nie dokonując zakupu szczepionek z powodu - jak uzasadniała - braku wszystkich informacji dotyczących bezpieczeństwa ich stosowania, dopełniła swojego obowiązku w zakresie ochrony zdrowia pacjentów.
Jak powiedziała Marta Kukowska z Biura RPO, do rzecznika nie dotarło jeszcze pismo w tej sprawie, a dopóki się z nim nie zapozna, nie chce komentować decyzji prokuratury.
1 grudnia RPO wystąpił do Prokuratury Krajowej o wszczęcie postępowania w sprawie braku szczepionek przeciwko grypie typu A/H1N1. Tłumaczył to dbałością o zdrowie obywateli i tym, że minister zdrowia "stworzyła niebezpieczeństwo powszechnego zagrożenia" epidemią. Rzecznik domagał się udostępnienia przez minister zdrowia Ewę Kopacz dokumentacji dotyczącej negocjacji ws. zakupu szczepionki przeciw temu typowi grypy.
Pod koniec grudnia Kochanowski poinformował, że sam jest chory na grypę typu A/H1N1, na stronie internetowej RPO zamieścił zeskanowane zaświadczenie lekarskie.
"Złożę pozew o symboliczną złotówkę"
We wtorek Kochanowski zapowiedział, że w najbliższym czasie wystąpi z pozwem cywilnym o symboliczną złotówkę przeciw Skarbowi Państwa w związku z niezakupieniem przez Polskę szczepionek przeciwko grypie wywołanej wirusem A/H1N1. - Krucjata się dopiero zaczęła - podkreślił w RMF FM Kochanowski.
- Od miesiąca jestem chory, ponosząc z tego powodu odpowiednie wydatki, cierpiąc na różnego rodzaju dolegliwości - mówił rzecznik. Dodał, że leczenie jego i rodziny kosztowało kilka tysięcy złotych.
- Chodzi o wypracowanie standardów - powiedział rzecznik. - I dojdę z tym nawet do Strasburga, żeby pokazać, że Polska nie wykonuje podstawowych obowiązków i wprowadza obywateli w błąd. Jest to antydemokratyczne - pozbawianie nas prawa wyboru (...) i narażenie obywateli na niebezpieczeństwo utraty zdrowia - mówił.
Zdaniem RPO "państwo nie wykonało podstawowych obowiązków walki z epidemią". - I jest z tego dumne przy aplauzie mediów i przyklaskiwaniu opinii publicznej - podkreślił Kochanowski.
Kochanowski poinformował także, że zwrócił się do Światowej Organizacji Zdrowia, a także do komisarza ds. zdrowia Unii Europejskiej o możliwość wystąpienia na forum Unii. Rzecznik chce poinformować o działaniach, jakie w Polsce podjęto w związku z epidemią grypy.