PolskaRPO o "Teletubisiach": nie dajmy się zwariować

RPO o "Teletubisiach": nie dajmy się zwariować

Rzecznicy praw obywatelskich Polski i Unii Europejskiej nie zamierzają zajmować się sprawą "Teletubisiów". Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska w wywiadzie prasowym powiedziała, że trzeba zbadać, czy jeden z bohaterów tego programu dla dzieci nie ma cech homoseksualnych.

RPO o "Teletubisiach": nie dajmy się zwariować
Źródło zdjęć: © PAP

30.05.2007 | aktual.: 30.05.2007 20:50

Rzecznik Praw Obywatelskich profesor Janusz Kochanowski powiedział, że kwestia homoseksualizmu w "Teletubisiach" nie jest warta uwagi. Nie dajmy się zwariować i puknijmy się w czoło - powiedział Kochanowski. Rzecznik żartował, że sprawa jest poważna, bo nie znamy płci bohaterów tego programu. Te teletubisie najwyraźniej nie mają określonej płci. W literaturze światowej ten problem od dawna nie został zbadany, bo także aniołowie w niebiosach i aniołowie strąceni do piekieł też nie wykazują żadnych cech płciowych - żartował Kochanowski.

Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich Nicoforos Diamandouros zgodził się z profesorem Kochanowskim. Zaznaczył, że sprawa ta nie leży w jego kompetencjach, ale gdyby zaistniała na poziomie Unii Europejskiej, można by wskazać wiele przepisów międzynarodowych na temat zakazu dyskryminacji pod względem orientacji seksualnej. Podkreślił, że na poziomie Unii Europejskiej istnieje bardzo silny arsenał instrumentów prawnych, które można by zastosować w tego typu przypadku.

W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" Ewa Sowińska powiedziała, że teletubisie są bardzo sympatyczne z wyjątkiem jednego, który ma damską torebkę. Sowińska powiedziała, że poprosi psychologów ze swojego biura o ocenę, czy brytyjska bajka dla dzieci "Teletubisie" może być pokazywana w telewizji publicznej i czy uzasadnione są opinie, że promuje ona homoseksualizm.

Rzecznik Praw Dziecka została skrytykowana przez wielu polityków, między innymi przez marszałka Sejmu Ludwika Dorna.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)