RPO apeluje do lekarzy o umiar w wyborze form protestu

Od połowy czerwca w akcji strajkowej w Łódzkiem biorą udział lekarze większości szpitali (według OZZL - 41, według służb wojewody łódzkiego - 32 placówki na 49 istniejących). Pod koniec miesiąca nastąpiła eskalacja protestu. Część medyków podjęła głodówkę. Prowadzona jest ona obecnie w siedmiu szpitalach na terenie województwa. W najbliższym czasie podjęcie tej formy protestu zapowiedzieli lekarze z kolejnych dwóch placówek.

W związku z tą sytuacją do Łodzi przyjechał przedstawiciel rzecznika, który przeprowadził rozmowy z lekarzami z OZZL, sztabem antykryzysowym oraz lekarzami i pacjentami dwóch łódzkich szpitali.

"Rzecznik Praw Obywatelskich wyraża głębokie zaniepokojenie w związku z eskalacją napięć związanych z akcją strajkową. Protest lekarzy przybiera formy - ostro godzące w prawo obywateli do ochrony zdrowia oraz prawa pacjentów leczonych w ZOZ, w których lekarze podjęli akcje protestacyjne" - napisano w komunikacie.

Zdaniem RPO, chorzy, którzy przybywają do szpitala, mają prawo oczekiwać opieki i fachowego leczenia, a nie dodatkowych emocji związanych z protestem lekarzy. Rzecznik uważa, że "świadome wprawienie się wskutek głodówki w stan uniemożliwiający świadczenie pomocy przez lekarzy potrzebującym tego chorym budzić musi wątpliwości z punktu widzenia etyki lekarskiej, niezależnie od intencji protestujących lekarzy".

Według niego, prowadzona w Łodzi i województwie akcja strajkowa powoduje realne ograniczenie dostępności pacjentów do świadczeń medycznych.

Rzecznik zaapelował do protestujących lekarzy o umiar w wyborze form protestu i powstrzymanie się od działań, godzących w bezpieczeństwo zdrowotne obywateli. Apel o racjonalne działania, zmierzające do rozwiązania kryzysu, skierował też do władz.