RPD: zaskarżenie "amnestii maturalnej" do TK - niecelowe
Rzecznik Praw Dziecka (RPD) Ewa Sowińska, uznała za "niecelowe w chwili obecnej odwoływanie się do Trybunału Konstytucyjnego" w sprawie wprowadzonej tzw. amnestii maturalnej. Odniosła się w ten sposób do wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, skierowanego do TK, o stwierdzenie niezgodności z prawem nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w tej sprawie.
03.10.2006 | aktual.: 03.10.2006 19:35
"Raczej pierwszym etapem powinna być współpraca w naukowym zespole doradczym przy ministrze edukacji, w kierunku dobrych, zgodnych z prawem rozwiązań przyszłościowych" - napisała w oświadczeniu przekazanym we wtorek PAP Rzecznik. Jej zdaniem, jest także możliwość zapoznania się i uwzględnienia w nowych decyzjach postulatów przyszłych maturzystów.
Sowińska zaznaczyła w oświadczeniu, że choć w lipcu wspólnie z RPO wyraziła dezaprobatę wobec zmian w ocenie wyników egzaminu maturalnego, to "rozmiar pomocy, jaką otrzymała blisko 60- tysięczna grupa młodych ludzi w postaci 'odzyskania roku' dla swojej dalszej drogi wyższego nauczania, jest nie do przecenienia".
Rzecznik Praw Obywatelskich Jan Kochanowski zaskarżył nowelizację rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu oceniania uczniów, która weszła w życie 22 września br. Według niego wprowadzenie "amnestii maturalnej" jest niezgodne z prawem.
W rozporządzeniu zmienione zostały m.in. wymagania, które uczeń musi spełnić, aby otrzymać świadectwo dojrzałości. Zgodnie z treścią nowelizacji, aby je otrzymać, maturzyści mogą uzyskać mniej niż 30 proc. punktów z jednego przedmiotu egzaminacyjnego, jeżeli średnia liczba punktów uzyskanych z egzaminów ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych przekroczy 30 proc. możliwych. Wcześniej trzeba było z każdego z obowiązkowych egzaminów uzyskać co najmniej 30 proc. punktów.
"Amnestia" objęła nie tylko przyszłych maturzystów, lecz także tych, którzy zdawali egzamin w tym roku oraz rok temu. Nie obejmuje osób, którym unieważniono egzamin (np. w przypadku stwierdzenia, że zdający ściągał na egzaminie) lub które w ogóle się na niego nie stawiły.