RPA: początek prac komisji śledczej ds. przyczyn masakry górników
W RPA rozpoczęło się oficjalne śledztwo w sprawie śmierci 44 górników podczas strajku w kopalni platyny w Marikanie. Zadaniem komisji powołanej przez prezydenta Jacoba Zumę jest ustalenie, w jaki sposób strajk doprowadził do rozlewu krwi.
01.10.2012 | aktual.: 01.10.2012 14:26
Trzyosobowa sądowa komisja śledcza rozpoczęła prace w Rustenburgu, nieopodal kopalni, w której 16 sierpnia policjanci otworzyli ogień do strajkujących górników. Zbadane ma być postępowanie właściciela kopalnia, policji, związków zawodowych, władz i pojedynczych osób. Przewodniczącym komisji został były sędzia Najwyższego Sądu Apelacyjnego Ian Farlam.
Od 10 sierpnia pracownicy kopalni w Marikanie należącej do brytyjskiej spółki Lonmin domagali się podwyżek płac. 16 sierpnia ok. 3 tys. górników, uzbrojonych w maczety, pałki i niekiedy w broń palną, nie chciało się rozejść wbrew apelom policji. Siły bezpieczeństwa otworzyły do nich ogień, zabijając 34 osoby.
Ta najkrwawsza od końca apartheidu operacja policyjna została sfilmowana i wywołała oburzenie społeczności międzynarodowej. Nagrania mogą zostać użyte jako dowody podczas śledztwa.
W sierpniu i we wrześniu w Marikanie, oddalonej o ok. 100 km na północny zachód od Johannesburga, zginęło także 12 innych osób. 10 z nich to ofiary starć pomiędzy rywalizującymi związkami zawodowymi. Komisja zajmie się także ustaleniem okoliczności ich śmierci.
Rząd zwrócił się do komisji z prośbą o dostarczenie pierwszych wyników dochodzenia za cztery miesiące. Komisja ma też co miesiąc wysyłać prezydentowi Zumie sprawozdania okresowe. Pierwszego raportu ws. okoliczności, które doprowadziły do masakry, można spodziewać się 12 października.