Rozwiązany parlament i przyspieszone wybory w Japonii
Członkowie gabinetu premiera Taro Aso zgodzili się z zamiarem premiera rozwiązania Izby Reprezentantów (izby niższej parlamentu) przed wyborami, które - jak zapowiedział premier - odbędą się 30 sierpnia. Oczekuje się, że formalne rozwiązanie izby nastąpi we wtorek południu.
21.07.2009 | aktual.: 21.07.2009 04:02
Sondaże opinii publicznej wykazują tymczasem rekordowy spadek popularności rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej (PLD) i możliwe zwycięstwo opozycyjnej Partii Demokratycznej (PD). Według sondażu opublikowanego w poniedziałek w dzienniku "Mainichi Shimbun", 56% wyborców chce objęcia władzy przez demokratów z PD, a tylko 23% opowiada się za dalszym sprawowaniem rządów przez liberałów.
Jeszcze gorzej wypada ocena polityki obecnego rządu i osobiście premiera Aso. Tylko 17% ankietowanych oceniło ją pozytywnie, a negatywnie prawie 70%.
PLD utrzymuje większość w izbie niższej i sprawuje władzę w Japonii, prawie bez przerwy, od 50 lat. Jednak w ostatnim okresie, wraz z pogarszaniem się sytuacji gospodarczej Japonii, popularność PLD zaczęła spadać i partia doznała szeregu dotkliwych porażek w wyborach lokalnych i uzupełniających.
Sytuację rządu pogorszyły dodatkowo niefortunne decyzje premiera, gafy dyplomatyczne i skandale, w które zamieszani byli czołowi działacze.
Obecnie liberałowie z PLD posiadają 303 miejsca w 480-osobowej izbie niższej parlamentu dysponującej rozległymi kompetencjami. Sojusznicza partia Komeito ma 31 mandatów. Opozycja demokratyczna ma tylko 112 miejsc, jednak wraz z mniejszymi ugrupowaniami skutecznie utrudnia pracę rządu.
Demokraci również jednak przeżywają kłopoty. Niedawno jeden z przywódców PD zrezygnował w atmosferze skandalu wokół pozyskiwania funduszy partyjnych. Ciężkie chwile przeżywa też obecny szef PD Yukio Hatoyama oskarżany przez PLD o wpisywanie na listę sponsorów swej partii "martwych dusz", czyli osób już nieżyjących.