Rozprawa w procesie autolustracyjnym Niezabitowskiej
Rozpoczęła się kolejna rozprawa w procesie autolustracyjnym Małgorzaty Niezabitowskiej. Była rzecznik rządu Tadeusza Mazowieckiego składa wyjaśnienia przed sądem i odpowiada na pytania rzecznika interesu publicznego oraz swoich obrońców. Po południu ma zeznawać były funkcjonariusz SB, który miał być oficerem prowadzącym Niezabitowskiej.
Małgorzata Niezabitowska sama złożyła wniosek o lustrację. Chce oczyścić się z wysuniętego publicznie zarzutu współpracy ze służbami bezpieczeństwa PRL. Na prośbę byłej rzeczniczki rządu sąd zadecydował o utajnieniu przebiegu lustracji.
W grudniu ubiegłego roku Małgorzata Niezabitowska poinformowała media o istnieniu dokumentów sugerujących, że współpracowała ze służbami PRL. Jednocześnie wystąpiła do IPN o przyznanie jej statusu osoby pokrzywdzonej. Kiedy IPN odrzucił wniosek zapowiedziała udowodnienie swojej niewinności przed sądem.
Pod koniec ubiegłego roku na łamach dziennika "Rzeczpospolita" opublikowano zawartość teczki Niezabitowskiej. Wynika z niej, że była rzecznik rządu przez blisko dwa lata, począwszy od 1981 roku, miała współpracować ze Służbą Bezpieczeństwa, jako agent o pseudonimie Nowak. Niezabitowska zapewniała, że nigdy nie była agentem SB. Utrzymywała, że jedynym dokumentem, który mogła podpisać, był protokół z przesłuchania przeprowadzonego przez SB w 1981 roku.
