Rozpoczyna się pierwszy Jarmark Jarosławski
Pokazy szczudlarzy, mimów i kuglarzy będzie można zobaczyć na pierwszym Jarmarku Jarosławskim, który potrwa do niedzieli. Władze Jarosławia chcą tą imprezą nawiązać do kupieckich tradycji miasta.
Miasto ma bardzo bogatą historię organizowania jarmarków.
- W XVI w. jarosławskie jarmarki sierpniowe trwały cztery tygodnie i były drugimi, pod względem wielkości, po frankfurckich nad Menem. Jarosław liczył wówczas ok. 3 tys. mieszkańców, ale podczas kilkutygodniowych jarmarków stawał się metropolią. Na jarmarki przybywało 30 tys. samych kupców. Handlowano wszystkim: od kamieni, po woły, zbiory księgarskie i tekstylia. Pewnymi detalami chcemy nawiązać do tych wydarzeń - powiedziała Iwona Międlar z Urzędu Miasta w Jarosławiu.
Podczas weekendu na jarosławskim rynku będzie można zobaczyć jak kiedyś wyrabiano beczki, posłuchać kataryniarza, poznać tajniki pracy kowala i garncarza. W ramach imprezy odbędą się także jarosławskie targi kolekcjonerskie, na których będzie można kupić biżuterię i wyroby artystyczne.
Odbywać się będą również pokazy szczudlarzy, mimów, kuglarzy, bańkarzy oraz klaunów.
Z jarmarkiem połączona jest też inna impreza Teatrobruk, w jej ramach na rynku w Jarosławiu zaprezentują się m.in. Teatr Tańca Ognia oraz Ogniowa Grupa Saurion. Na scenie wystąpi także zespół Los Centauros, który wykonuje folkową muzykę z różnych stron świata.