PolskaRozpoczął się strajk okupacyjny w szpitalu w Jeleniej Górze

Rozpoczął się strajk okupacyjny w szpitalu w Jeleniej Górze

Kilkudziesięciu pracowników Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) rozpoczęło okupację holu swojej jednostki. Żądają podwyżki o 300 zł. Bezterminowy protest nie zakłóca pracy placówki medycznej.

Rozpoczął się strajk okupacyjny w szpitalu w Jeleniej Górze
Źródło zdjęć: © WP | Łukasz Szełemej

19.10.2015 | aktual.: 19.10.2015 12:11

Jak powiedział PAP w poniedziałek wiceprzewodniczący komitetu strajkowego i szef Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia i pomocy Społecznej Piotr Kasprów, w proteście uczestniczą przedstawiciele wszystkich grup zawodowych poza pielęgniarkami.

- Są wśród nas pracownicy szpitala, także lekarze niekontraktowi i ratownicy medyczni. Jesteśmy w sporze zbiorowym od kwietnia 2014 r. i wyczerpaliśmy wszelkie możliwości prawne, dlatego w marcu tego roku zawiązaliśmy komitet strajkowy. Żądamy 300 zł podwyżki dla każdego pracownika - powiedział Kasprów.

Podkreślił, że protest polegający na okupacji holu szpitala nie utrudnia pracy placówki i dostępu pacjentów do świadczeń medycznych, ponieważ okupację prowadzą na zmianę pracownicy, którzy nie wykonują w danym momencie obowiązków służbowych.

- W marcu członek zarządu województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak obiecał, że otrzymamy podwyżki w ciągu trzech miesięcy. Tymczasem minęło siedem miesięcy, dlatego zdecydowaliśmy się zaostrzyć protest - powiedział Kasprów.

Jak poinformował, w poniedziałek liderzy protestu spotkają się w urzędzie marszałkowskim z właścicielami szpitala i liczą na rozmowy w tej sprawie.

Dyrektor szpitala Stanisław Woźniak powiedział PAP, że placówka ma 40 mln zł długu i z tego powodu nie ma środków na podniesienie wynagrodzeń. - Miesięcznie szpital generuje około jednego mln zadłużenia. Bez zmiany systemu finansowania opieki zdrowotnej nie uda się rozwiązać tej trudnej sytuacji - dodał dyrektor.

Na początku października w referendum za strajkiem opowiedziało się około 70 proc. załogi. Przed tygodniem pracownicy przeprowadzili półgodzinny strajk ostrzegawczy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)