Rozpoczął się najważniejszy proces w całej odbudowie Łazienkowskiego
Rozpoczęło się nasuwanie nowej konstrukcji mostu Łazienkowskiego. Pierwszy nowy fragment z lewej strony Wisły już został przesunięty w kierunku środka rzeki. Władze miasta zapewniają, że most zostanie oddany zgodnie z terminem, czyli na koniec października tego roku.
Przepchnięcie o 15 metrów zespawanego fragmentu nowej konstrukcji z częścią starego mostu w kierunku środka Wisły zajęło trzy godziny. Nasuwanie kolejnych ma być powtarzane co około tydzień.
Mateusz Gdowski, rzecznik prasowy Bilfinger Infrastructure, wykonawcy remontu zapewnił na dzisiejszej konferencji prasowej, że prace idą zgodnie z harmonogramem i jest spokojny o termin oddania mostu. Dodał, że istnieją jednak pewne, logistyczne problemy, polegające na tym, że cykle prac fabryki, w których wykonawca zamawia materiały nie zawsze w pełni odpowiadającym potrzebom wykonawcy. Dodał, ze już w dniu podpisania umowy było "krucho z czasem". Wiceprezydent Wojciechowicz dodał, że "to będzie rekord świata, ale mamy taki zamiar, żeby ten rekord świata osiągnąć".
Most ma być przejzdny do końca października, całość odbudowy ma się zakończyć 30 września 2016 r. Wówczas zostanie oddana na nim również zapowiadana wcześniej ścieżka rowerowa.
Remont jest spowodowany pożarem, do jakiego doszło 14 lutego. Ogień był gaszony przez 12 godzin, a temperatura miejscami sięgała 1000 stopni Celsjusza. Łazienkowskim jeździło dziennie ponad 100 tys. pojazdów.