"Ustaliliśmy, że jeszcze dzisiaj minister Hausner i przedstawiciele ARP spotkają się z przedstawicielami Telefoniki i zostaną wtedy przedstawione propozycje czterech firm chcących zainwestować w Ożarowie. Jeśli Telefonika zgodzi się na przejęcie przez ARP, jest spora szansa na to, że od początku lipca do fabryki wejdą nowi inwestorzy, a my razem z nimi" - powiedział Sławomir Gzik z Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego.
Gzik zaznaczył, że w przeciwnym przypadku minister Hausner poinformuje o tym we wtorek na konferencji prasowej.
"Mam nadzieję, że uda nam się przekonać Telefonikę do odstąpienia terenu w Ożarowie w zamian za inny znajdujący się na terenie Małopolski" - powiedziała uczestnicząca w spotkaniu z protestującymi Bronisława Kowalak z zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu. "Jeżeli tak się stanie, teren przejmą nowi inwestorzy i prace może dostać nawet 700 osób z byłej fabryki w Ożarowie" - podkreśliła.
