Rozłam przez homoseksualistę?
Arcybiskup Canterbury Rowan Williams,
który przewodzi liczącej 70 milionów wyznawców wspólnocie
anglikańskiej, wyraził w środę zaniepokojenie możliwością rozłamu
w Kościele anglikańskim wskutek decyzji kościoła w USA o
zatwierdzeniu biskupa-homoseksualisty.
"Kościół anglikański czekają trudne dni po decyzji Kościoła Episkopalnego USA o zatwierdzeniu wyboru Gene'a Robinsona na biskupa New Hamphire" - napisał w wydanym oświadczeniu Williams. - "Mam nadzieję, że kościół w Ameryce i reszta wspólnoty anglikańskiej będą miały okazję rozważyć to zdarzenie, zanim podjęte zostaną znaczące i nieodwracalne decyzje" - dodał.
Williams, liberalny, elokwentny były arcybiskup Walii, musi zażegnać spór między konserwatystami a reformatorami, który grozi podziałem w Kościele anglikańskim w niecały rok po objęciu przez niego urzędu. Jeszcze przed objęciem funkcji w grudniu, Williams budził kontrowersje tolerancją dla homoseksualnych duchownych, związków między osobami tej samej płci i wyświęcaniem kobiet jako biskupów.
Zaledwie kilka tygodni temu uniknął schizmy, gdy nakłonił pozostającego w celibacie księdza-homoseksualistę do rezygnacji z objęcia biskupstwa w Reading. Nominacja ta mogła spowodować odłączenie się Kościoła Nigerii.
"Decyzja Generalnej Konwencji aprobująca powołanie Gene'a Robinsona nieuchronnie będzie miała znaczący wpływ na wspólnotę anglikańską na świecie i jest za wcześnie, żeby powiedzieć, jaki będzie jej rezultat" - głosi dalej oświadczenie.
Williams zaapelował o niepodejmowanie daleko idących kroków w związku z wtorkową decyzją. Kilka grup konserwatystów w Afryce i USA już zapowiedziało możliwość schizmy.
Powiedział też, że w przygotowanej na koniec tego roku przez Kościół Anglii publikacji na temat ludzkiej seksualności będzie obszernie poruszona kwestia homoseksualizmu.