Rozjuszony byk zabił kobietę
Rozjuszony byk zabił we wtorek 61-letnią kobietę. Do wypadku doszło na pastwisku koło miejscowości Piątki w woj. warmińsko-mazurskim, gdy kobieta chciała zmienić miejsce wypasu zwierzęcia.
Naoczny świadek powiedział nam, że byk wielokrotnie kopał kobietę i wbijał rogami w ziemię. Odniosła ona szereg głębokich ran, najcięższą w okolicy skroni głębokości około siedmiu centymetrów - poinformował nadkomisarz Dariusz Czeszejko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy.
Irenę F. znalazł na pastwisku jej 24-letni syn, który powiadomił o zdarzeniu pogotowie ratunkowe. Po przybyciu na miejsce lekarze stwierdzili, że kobieta nie żyje.
Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że zwierzę już wcześniej było agresywne i nikt poza jego właścicielami nie wchodził na łąkę, gdzie byk się pasł. (and)