Róże dla Darabi po wyroku śmierci wykonanym na 22‑latce
Na ogrodzeniu Ambasady Iranu w Warszawie pojawiły się czerwone róże i zdjęcia straconej w piątek w irańskim więzieniu 22-letniej Delary Darabi.
02.05.2009 | aktual.: 02.05.2009 20:29
Kobieta została powieszona mimo międzynarodowych protestów, a także mimo decyzji samych władz irańskich, które przesunęły termin egzekucji o 2 miesiące. Nie powiadomiono też adwokata skazanej.
Wojciech Ożdżeński z Amnesty International, który zapalił znicz pod zdjęciem Darabi, jest przekonany, że organizowanie międzynarodowych protestów przeciwko wykonywaniu kary śmierci ma sens. Zaznaczył, że wyrok w sprawie Darabi był wyjątkowo kontrowersyjny: stracono kobietę, która jako nieletnia, wzięła czyjąś winę na siebie.
Delarę Darabi skazano na śmierć za morderstwo. W jej procesie biegli orzekli, że morderstwa dokonała osoba praworęczna. Darabi była leworęczna.
W Iranie od 1990 roku za przestępstwa popełnione przez nieletnich powieszono już 43 osoby. Na egzekucje oczekuje 69 kolejnych.