Rozbito siatkę hakerów z milionem włamań na koncie
Policja w Kanadzie rozbiła niebezpieczną siatkę hakerów. Cyberprzestępcy włamali się do niemal miliona komputerów na całym świecie, w tym w Polsce. Według policji spowodowali straty w wysokości 45 milionów dolarów.
Hakerzy z Kanady włamywali się do komputerów rządowych, dużych i małych firm oraz domowych. Dostęp do nich uzyskiwali dzięki zaawansowanej technologii i rozsyłanym wirusom komputerowym. Po przejęciu kontroli nad komputerami kradli dane i informacje osobiste użytkowników, włącznie z numerami kont bankowych i kart kredytowych. Zdobyte materiały sprzedawali lub wykorzystywali sami.
Hakerzy włamali się do blisko miliona komputerów w stu krajach, w tym do niemal 40 tysięcy w Polsce. Spowodowane przez nich straty ocenia się wstępnie na 45 milionów dolarów.
Śledztwo w tej sprawie trwało półtora roku. Policja zatrzymała 17 osób, w wieku od 17 do 26 lat, oraz zabezpieczyła dziesiątki dysków twardych.
To największa siatka komputerowych przestępców złapana w Kanadzie. Według policji, była ona "500 razy potężniejsza" niż Mafiaboy, niesławny haker z Montrealu, który w 2000 roku włamał się między innymi na strony internetowe telewizji CNN, serwisu aukcyjnego eBay i księgarni Amazon.
Olaf Ważyński