Rozbił się śmigłowiec ratowniczy
Śmigłowiec lubelskiego Lotniczego Pogotowia
Ratunkowego rozbił się wieczorem w okolicy lotniska w
Radawcu (Lubelskie) podczas lotu szkoleniowego. Pilot odniósł
niegroźne obrażenia, został odwieziony do szpitala, jego życiu nie
zagraża niebezpieczeństwo - poinformowała policja.
W śmigłowcu był tylko pilot, nie było żadnych pasażerów - poinformował Witold Laskowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Do wypadku doszło ok. godz. 18.30. podczas wykonywania lotu treningowego w nocy śmigłowcem Mi-2. Pilot wleciał w chmurę śnieżną. Śmigłowiec spadł z wysokości ok. 70 metrów na ziemię. Maszyna jest zniszczona - powiedział rzecznik prasowy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązkowski.
Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez policję. Trwa ustalanie przyczyn wypadku.