Rozbił się pasażerski antonow; "niektórzy przeżyli"
Jedenaście osób zginęło, a cztery zostały ranne w katastrofie samolotu pasażerskiego An-24, do której doszło podczas podchodzenia do lądowania w Igarce w Kraju Krasnojarskim na Syberii. Uratowali się jedynie członkowie załogi.
02.08.2010 | aktual.: 03.08.2010 08:59
Do katastrofy doszło o 19.40 polskiego czasu przy podejściu do lądowania. Samolot spadł 700 metrów od lotniska w małej miejscowości Igarka, w północnej części Kraju Krasnojarskiego. Maszyna leciała tam z Krasnojarska - poinformowała agencję Interfax Irina Andrianowa z ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych. Na pokładzie Antonowa było dziesięciu pasażerów dorosłych, jedno dziecko i czworo członków załogi.
Przedstawiciel Federalnej Agencji ds. Transportu Lotniczego poinformował, że antonow-24 rozbił się podczas podejścia do lądowania. - Procedurę podejścia przeprowadzono w niekorzystnych warunkach atmosferycznych - powiedział.
- Według najnowszych danych, z piętnastu osób znajdujących się na pokładzie zginęło jedenaście, w tym dziecko - powiedziała naczelnik służby prasowej syberyjskiego oddziału ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych Olesja Kukujewa. Jak dodała - troje członków załogi jest potłuczonych i podrapanych, a czwarty - poparzony - znajduje się w ciężkim stanie na oddziale reanimacji - dodała.
Wcześniej ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych informowało, że w katastrofie wszyscy zginęli. Potem podano, że prawdopodobnie przeżyło osiem osób, a siedem zginęło na miejscu.
Nie jest też jasne, jaki to samolot; Irina Andrianowa mówiła o An-25, agencja Interfaks pisała o A-25. Serwis newsru.com zauważa, że takich modeli nie ma, dodając, że najprawdopodobniej chodzi o samolot An-24.