Rowling: koniec sagi o Potterze był gorszy niż rozwód
Brytyjska pisarka J.K. Rowling wyznała, że zakończenie sagi przygód Harry'ego Pottera było dla niej bardziej bolesne niż rozwód.
29.01.2008 | aktual.: 30.01.2008 07:32
Było to najtrudniejsze pożegnanie w moim życiu, dużo boleśniejsze niż zerwanie z mężczyzną - oświadczyła 42-letnia Rowling, odbierając nagrodę za sukces wydawniczy w Londynie.
Siódmy i ostatni tom sagi, "Harry Potter i Insygnia Śmierci", ukazał się po angielsku 21 lipca, a po polsku 25 stycznia.
Ale zakończenie tej sagi było też wspaniałym przeżyciem. Mogłam odetchnąć i pomyśleć sobie: "Popatrz, co wynikło z pomysłu, który wpadł ci do głowy 17 lat temu w pociągu" - dodała.
Rowling, która zaczęła pisać pierwszą książkę o Harrym Potterze w 1990 r., rok później wyjechała do Portugalii, gdzie wyszła za mąż za dziennikarza. Małżeństwo, z którego ma córkę Jessicę, nie przetrwało jednak długo i w 1994 r. Rowling wróciła do Edynburga.
Saga o Harrym Potterze sprzedała się na świecie w blisko 350 mln egzemplarzy i została przetłumaczona na 65 języków.