PolskaRottweiler terroryzuje mieszkańców

Rottweiler terroryzuje mieszkańców


Mieszkańcy bloków przy ul. Gogola od kilku dni żyją w panicznym strachu przed rottweilerem, który omal nie zagryzł 75-letniej babci swojego pana. Krystyna M. w ciężkim stanie przebywa w szpitalu, a pies jak gdyby nigdy nic, bez kagańca, krąży po osiedlu.

Rottweiler terroryzuje mieszkańców
Źródło zdjęć: © Express Ilustrowany

17.02.2004 | aktual.: 17.02.2004 08:04

– Ta czarna bestia terroryzuje nasze osiedle – mówi Anna Domańska, mieszkanka jednego z bloków przy ul. Gogola. – Rzuca się na inne psy i ludzi. To cud, że pani Krysia żyje. Co by było, gdyby na spacerze zaatakował dziecko. Ja w ogóle nie wychodzę z domu, gdy on spaceruje pod naszymi oknami.

Krystyna M. została pogryziona we własnym mieszkaniu w czwartek po południu. Hedon skoczył na nią znienacka. – Na szczęście zasłoniłam się rękoma i udało mi się uciec na korytarz – opowiada kobieta. Ma złamane kości obu rąk i liczne głębokie rany szarpane. Czeka ją kilkumiesięczne leczenie.

Agresywny pies wciąż przebywa w jej mieszkaniu. Nadal wyprowadzany jest na spacer bez kagańca. Mieszkańcy okolicznych bloków twierdzą, że wiele razy zwracali jego właścicielowi uwagę, że pies budzi strach. To nie pomogło.

– Wychodziłem z domu o takich porach, aby nie spotkać nikogo z sąsiadów na klatce schodowej – twierdzi właściciel psa. – On jest pod kontrolą i mogę zapewnić, że nikomu nic złego się nie stanie.

– Za wyprowadzanie psa bez kagańca grozi mandat w wysokości 200 zł – mówi Jarosław Klonowicz, oficer dyżurny, Straży Miejskiej w Łodzi. – Ale by go wystawić musimy złapać sprawcę na gorącym uczynku.

(mac)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)