PolskaRotfeld o zaginionych w Londynie

Rotfeld o zaginionych w Londynie

Minister Spraw Zagranicznych Adam D. Rotfeld potwierdził, że prawdopodobieństwo, iż w czwartkowych zamachach w Londynie zginęły trzy osoby z Polski jest bardzo duże. Szef MSZ potwierdził też informację o jednej odnalezionej osobie z Polski.

13.07.2005 15:25

Anglicy są niezwykle powściągliwi w udzielaniu informacji, ponieważ mają niezwykle szczegółowe procedury sprawdzające, w związku z tym - jak do tej pory - ustalili tożsamość pięciu osób, wśród tych pięciu nie ma Polaków - powiedział Rotfeld dziennikarzom.

Uważa się, że prawdopodobieństwo, iż zginęły trzy osoby (z Polski) jest bardzo duże" - dodał. Jak zaznaczył, "rodziny dwóch z nich są już w Londynie, a trzecia jest reprezentowana przez trzy koleżanki.

Jak poinformował Aleksander Kropiwnicki z biura prasowego ambasady polskiej, odnalazła się kolejna osoba z zestawionej przez polski konsulat listy Polaków poszukiwanych po zamachach terrorystycznych w Londynie - Jakub Husaim. Lista obejmuje obecnie dziewięć nazwisk. Trzy zaginione Polki: Anna Brandt, Karolina Glueck i Monika Suchocka zostały zaliczone przez brytyjską policję do "grupy wysokiego ryzyka" - osób, o których wiadomo, że były w miejscach eksplozji.

Rotfeld odniósł się też do pomysłów przechowywania informacji o połączeniach komórkowych, czy e-mailach w celu zwalczania terroryzmu. Nie ulega wątpliwości, że akty terroryzmu uderzają w społeczeństwo obywatelskie i w wolności obywatelskie - powiedział Rotfeld. Jest wiele państw, które godzą się z tym i uważają, że jest to cena, którą musimy płacić. Są państwa, w których jest bardzo duży opór, których obywatele obawiają się, że zostanie przekroczona pewna granica, gdzie społeczeństwa demokratyczne, otwarte, staną się społeczeństwami kontrolowanymi przez służby specjalne, przez państwo i że w istocie rzeczy jest to wygórowana cena - powiedział Rotfeld.

Rejestrowanie prywatnych rozmów telefonicznych, wysłanych wiadomości tekstowych oraz e-maili, to jeden z tematów specjalnego spotkania ministrów spraw wewnętrznych w Brukseli - poświęconego współpracy państw UE w walce z terroryzmem.

W moim przekonaniu trzeba zastanowić się nad tym, żeby to, co jest najistotniejsze dla otwartego społeczeństwa obywatelskiego było zachowane, a równocześnie, mieć świadomość, że żyjemy w takim świecie, gdzie nie możemy ignorować konieczności kontrolowania wielu elementów - podkreślił.

Takimi elementami są - jak mówił - transfer ludzi, pieniędzy, łączność i komunikacja elektroniczna.

Jeśli państwo ma być skuteczne, to wymusza jego ingerencję w tę sferę, która do tej pory funkcjonowała poza jakąkolwiek kontrolą - podkreślił szef polskiego MSZ.

Zaznaczył też, że obecnie nastąpiło "bardzo duże zbliżenie polityki zwalczania terroryzmu we wszystkich państwach UE i NATO". Uważam to za niezwykle pozytywne - ocenił Rotfeld.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)