Roszczenie reprywatyzacyjne nie dla wszystkich
Resort skarbu zakończył prace nad ustawą
rekompensacyjną. Idzie burza - zapowiada "Puls Biznesu".
Ministerstwo Skarbu zamierza ograniczyć roszczenia
reprywatyzacyjne do 15% wartości znacjonalizowanego majątku.
Projektem ustawy niebawem zajmie się rząd. MSP chce, by odszkodowania były wypłacane w postaci bonów, notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych i oprocentowanych jak obligacje skarbowe. Ich posiadacze będą mieli pierwszeństwo przy zakupie ziemi i akcji prywatyzowanych firm.
Roszczenia reprywatyzacyjne oceniane są obecnie na ok. 40 mld złotych. Według ministerialnego projektu ustawy zostaną obniżone do kwoty 6 mld zł. Samo wprowadzenie ustawy w życie ma kosztować 240 mln zł. Lwia część tej kwoty - 200 mln zł - to koszt oszacowania wartości znacjonalizowanego po wojnie mienia.
- Ustawa jest nie do przyjęcia. Nie wiem po co urzędnicy marnują czas na prace nad czymś, co zostanie i tak odrzucone - mówi Mirosław Szypowski, szef rady krajowej Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Rewindykacyjnych.