Rosyjskie wojska na Dalekim Wschodzie postawione w stan gotowości
Zgodnie z poleceniem Władimira Putina od rana realizowany jest nieplanowany przegląd gotowości bojowej wszystkich oddziałów wojsk rosyjskich na Dalekim Wschodzie. Szef resortu obrony Siergiej Szojgu poinformował na posiedzeniu dowództwa, że wojska te "zostały postawione w stan pełnej gotowości" od 8.00 czasu warszawskiego.
11.09.2014 | aktual.: 11.09.2014 09:47
Wschodni rosyjski okręg wojskowy obejmuje Zabajkale i Daleki Wschód, ich sztab jest zlokalizowany w Chabarowsku.
Szojgu powiadomił, że prezydent Władimir Putin polecił także sprawdzenie gotowości federalnych organów władzy na Dalekim Wschodzie do wypełniania zadań w warunkach wojennych.
W ramach manewrów m.in. Flota Oceanu Spokojnego przećwiczy działania przeciwko grupom wrogich okrętów i łodzi podwodnych - podaje radio Echo Moskwy.
Jak przypomina agencja ITAR-TASS, są to kolejne w tym roku niezapowiedziane manewry w Rosji. Pod koniec lutego przeprowadzono sprawdzian gotowości bojowej wojsk okręgów zachodniego i centralnego, a także niektórych rodzajów sił zbrojnych. Następnie w czerwcu ponownie odbyły się manewry wojsk Centralnego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej informowano, że Ministerstwo Obrony zorganizuje jeszcze dwukrotnie do końca 2014 roku duże manewry wojskowe.
W 2013 roku na polecenie prezydenta Putina w siłach zbrojnych FR przeprowadzono sześć niezapowiedzianych sprawdzianów gotowości bojowej. Objęły on wszystkie rodzaje wojsk na całym terytorium Rosji.
Rosja ostrzega
Wcześniej Rosja ostrzegła NATO przed decyzjami o zwiększaniu sił w Europie Wschodniej, a Unię Europejską - przed wprowadzaniem dalszych sankcji wobec Moskwy.
Prezydent Rosji Władimir Putin zarzucił niewymienionym z nazwy krajom zachodnim, że rozpętały kryzys na Ukrainie, by - jak to ujął - reanimować NATO. Oświadczył, że zapadły decyzje o zwiększeniu sił NATO w Europie Wschodniej i że Rosja weźmie to pod uwagę, podejmując kroki dotyczące jej bezpieczeństwa.
Wczoraj prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił, że zgodnie z danymi wywiadu ze wschodnich regionów kraju wycofało się 70 proc. rosyjskich wojsk. Ocenił, że świadczy to o tym, iż ogłoszony w piątek rozejm przynosi efekty. Nawiązując do piątkowych ustaleń ws. wstrzymania ognia, zawartych przez tzw. grupę kontaktową (Ukraina-Rosja-OBWE), zapewnił, że porozumienie to nie przewiduje federalizacji Ukrainy ani zmiany jej granic.