Rosyjskie MSZ o adopcji dzieci
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych
oświadczyło w sobotę, że "nie ma podstaw do tego, aby oponować
przeciwko adopcji rosyjskich dzieci przez cudzoziemców, zwłaszcza
gdy w Rosji nie można znaleźć przybranych rodziców".
11.06.2005 | aktual.: 11.06.2005 21:54
Jednocześnie MSZ określa jako "przerażające fakty" przypadki przemocy przeciwko rosyjskim dzieciom, jakiej dopuszczają się niekiedy zagraniczni przybrani rodzice. Niektóre z nich - czytamy w oświadczeniu - wstrząsnęły opinią publiczną".
W maju sąd w amerykańskim stanie Illinois skazał na 12 lat więzienia amerykańską obywatelkę Irmę Plavis, którą uznał za sprawczynię nieumyślnego zabójstwa sześcioletniego synka, Aleksieja.
Na rozprawie przybrana 33-letnia matka przyznała, że ciężko pobiła chłopca w grudniu 2003 roku, parę tygodni po przywiezieniu go do USA.
Według danych rosyjskiej prokuratury, w ciągu ostatnich lat trzynaścioro dzieci adoptowanych przez cudzoziemców zostało zabitych przez swych przybranych rodziców. Dwanaście tego rodzaju przypadków wydarzyło się w Stanach Zjednoczonych.
Rosyjskie MSZ opowiedziało się za podpisaniem specjalnych porozumień z krajami, których obywatele adoptują w Rosji znaczną liczbę dzieci. Dotyczy to USA, Kanady, Włoch i Hiszpanii.
Wszystkie procedury adopcyjne "muszą mieć przejrzysty charakter prawny i gwarantować interesy" adoptowanych dzieci - dodaje MSZ, wypowiadając się przeciwko adopcjom dokonywanym poprzez pośredników, a nie przez uprawnione do tego, sprawdzone agencje.
Tymczasem rosyjska prokuratura generalna ustaliła na podstawie kontroli przeprowadzonych 12 maja w 20 z 80 regionów Rosji, że tylko jedna z 87 skontrolowanych agencji załatwiających sprawy adopcji dzieci przez cudzoziemskie rodziny spełniała ustanowione wymogi.
Według danych rosyjskiego Ministerstwa Edukacji, w kraju jest około 800 tys. sierot lub dzieci porzuconych przez rodziców, z których 545 tys. zostało przygarniętych przez rodziny, ale tylko 159 tys. w formie regularnej adopcji.
W sierocińcach i innych instytucjach publicznych i prywatnych przebywa 260 tys. dzieci.
Od 1993 roku, czyli od roku w którym w Rosji zaczęto prowadzić statystyki adopcji dzieci przez cudzoziemców, około 63 tys. rosyjskich dzieci znalazło swe nowe rodziny zagranicą.
W ciągu ostatnich dwóch lat cudzoziemcy adoptowali więcej rosyjskich dzieci, niż sami obywatele Rosji.