Rosyjskie media: nie będzie "wspólnego obszaru zaufania" NATO-Rosja
Rada NATO-Rosja, która zbiera się w Brukseli, nie przyjmie zaproponowanego przez Niemcy porozumienia o utworzeniu wspólnego obszaru zaufania, ponieważ nie wszystkie kraje Sojuszu zdążyły je zatwierdzić - informuje rosyjski dziennik "Kommiersant".
04.12.2012 11:38
Według rosyjskiej gazety, powołującej się na źródła dyplomatyczne w Moskwie, w zaistniałej sytuacji głównym tematem brukselskich rozmów ministrów spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej i 28 państw NATO będzie współpraca w Afganistanie.
"Niepokojący Moskwę problem obrony przeciwrakietowej w Europie widnieje w porządku dziennym, jednek przełomu w tej kwestii nikt się nie spodziewa" - konstatuje "Kommiersant".
Dziennik zauważa, że oprócz sprawy tarczy antyrakietowej w Europie stronę rosyjską niepokoi także perspektywa rozmieszczenia przez Sojusz baterii przeciwlotniczych Patriot na granicy między Turcją i Syrią. "Wszelako temu tematowi we wtorek raczej nie poświęci się wiele uwagi. Jak oświadczył niedawno (sekretarz generalny NATO - przyp.) Anders Fogh Rasmussen, w Brukseli panuje przekonanie, że problem ten nie dotyczy Rosji" - wyjaśnia "Kommiersant".
Dziennik przekazuje, że przygotowywana na brukselskie spotkanie szefów dyplomacji Rosji i krajów Sojuszu umowa o utworzeniu wspólnego obszaru zaufania "ma wyprowadzić dwustronne relacje ze ślepego zaułka, w jakim się znalazły z powodu rozbieżności w kwestii obrony przeciwrakietowej w Europie".
"W ramach tego porozumienia zaufanie między FR i NATO proponuje się umacniać na dwa sposoby: przez zwiększanie liczby wspólnych ćwiczeń i intensyfikację wymiany informacji, w tym w takich wrażliwych sferach, jak planowanie wojskowe i reformowanie sektora obronnego" - podaje "Kommiersant".
Gazeta informuje, że Moskwa "generalnie przyjęła inicjatywę z zadowoleniem, ale spektakularnych wyników się nie spodziewa, gdyż dokument przewiduje, iż udział we wspólnych ćwiczeniach i wymianie informacji powinien mieć dobrowolny charakter".
"Kommiersant" przekazuje, że "choć koncepcję takiej umowy gorąco poparła Polska, która zwykle nieufnie odnosi się do projektów z Rosją, to jednak nie udało się w terminie uzyskać akceptacji wszystkich państw Sojuszu". Zdaniem dziennik, dokument może zostać podpisany wiosną 2013 roku.